[Wyjazdy sezonu 2004/05] | [Wyjazdy sezonu 2005/06] | [Wyjazdy sezonu 2006/07] | [Wyjazdy sezonu 2007/08]
[Wyjazdy sezonu 2008/09] | [Wyjazdy sezonu 2009/10] | [Wyjazdy sezonu 2010/11] | [Wyjazdy sezonu 2011/12] | [Wyjazdy sezonu 2012/13] | [Wyjazdy sezonu 2013/14 | [Wyjazdy sezonu 2014/15] | [Wyjazdy sezonu 2015/16] | [Wyjazdy sezonu 2016/17]
-
Kujawiak Włocławek - Ruch Chorzów
Przed tym meczem liczyliśmy na wsparcie Elanowców i oczywiście nas nie zawiedli. Zjawiło się ich łącznie 34 (w tym 7 z FC Zdrój Ciechocinek). Oprócz tego na sektorze gości obecnych było dwóch kibiców Ruchu + dziewczyna oraz 3 Widzewiaków + dziewczyna, co daje łączną ilość 41 osób. Przed meczem Elanowcy rozganiają sympatyków Włocłavii, którzy prawdopodobnie na nich czekali. Tego dnia nie prowadziliśmy dopingu, ograniczyliśmy się jedynie do okrzyków. Kujawiak wystawił około 150 osobowy młyn. Zaprezentowali również ciekawą oprawę, mieli: race, stroboskopy, małe fanki na kijach oraz pasy materiału. Po spotkaniu mieliśmy drobne problemy z policją - czepiali się o wszystko.
-
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Ruch Chorzów
Do Mławy wybrało się dwóch sympatyków chorzowskiego Ruchu. Oprócz tego wspierał nas jeden Elanowiec. Kibiców MKS-u w całości jedynie 800. Nie prezentują żadnej oprawy. Wyjazd bez historii.
-
Piast Gliwice - Ruch Chorzów
Pierwszy organizowany wyjazd fanów Ruchu w tej rundzie miał miejsce w Gliwicach, na meczu z tamtejszym Piastem. Już kilka dni wcześniej wiadomo było, że chorzowscy sympatycy otrzymają zaledwie 150 wejściówek. Tymczasem w dniu wyjazdu okazało się, że liczba chętnych kibiców niebieskich na to spotkanie jest większa.
O godz. 15 wyznaczono zbiórkę fanów Ruchu na to spotkanie przed trybuną główną. Ci, którzy przyszli trochę wcześniej, mieli okazję przywitać się z piłkarzami, którzy właśnie wyruszali autobusem na mecz z rywalem. Na miejscu zbiórki zjawiło się około 200 kibiców Ruchu. Wiadomo więc było, że nie wszyscy sympatycy otrzymają bilety na spotkanie z Piastem, jednakże mając doświadczenia z poprzednich wyjazdów wydawało się, iż będzie to "do załatwienia". Największym natomiast problemem okazał się wybór transportu, bowiem zamówione wcześniej autobusy nie pojawiły się na Cichej. Ostatecznie zdecydowano się na podróż pociągiem.
W Gliwicach zameldowaliśmy się na dworcu tuż po godzinie 16. Kolejne pół godziny zajęła sama droga na stadion. W tym czasie sprzedawane były bilety na sektor gości. Kiedy doszliśmy pod stadion okazało się, że jeszcze wiele osób przyjechało samochodami, dlatego liczbę kibiców Ruchu należy ocenić na 250. Kwadrans przed meczem sympatycy niebieskich z biletami wchodzili już na stadion. Przy wejściu tradycyjne przeszukanie oraz sprawdzanie dokumentów tożsamości. Z tym, że każdy kibic musiał pokazać do policyjnej kamery swój dowód i niczym na przesłuchaniu przedstawić się stróżom prawa.
Kiedy na sektorze pojawiło się 150 sympatyków Ruchu, przedstawiciel kibiców poszedł załatwić wejście dla tych, którzy czekali przed bramami. W tym celu fani niebieskich postanowili zrobić miejsce dla kibiców, będących przed stadionem. Niestety na nic zdały się mediacje z delegatem tego spotkania. Nie zgodził się on na wprowadzenie reszty fanów na sektor. Zapadła więc jednoznaczna decyzja, że wobec takiego stanu rzeczy wszyscy kibice Ruchu solidarnie opuszczą stadion.
Kiedy sympatycy niebieskich wyszli z sektora gości, nagle zmieniono decyzję i pozwolono wejść całej grupie z Chorzowa. Niestety, jak na złość, tym razem policja uniemożliwiła obejrzenie meczu wszystkim fanom Ruchu i tym sposobem cała ekipa została zmuszona wracać na dworzec do Gliwic. Po raz kolejny upór policji dał znać o sobie.
W Chorzowie kibice Ruchu byli kwadrans po 19. Jako, że sympatycy niebieskich byli przed swoimi piłkarzami, to postanowiono na nich poczekać i zrobić z nimi spotkanie. Piłkarze zaraz po przyjeździe na Cichą, ze spuszczonymi głowami udali się na trybunę górną by porozmawiać ze swoimi kibicami. Fani Ruchu przedstawili swoje oczekiwania i żale dotyczące gry niebieskich. Także piłkarze wygłosili swoje zdanie na temat tego, co się obecnie dzieje w drużynie.
-
KSZO Ostrowiec - Ruch Chorzów
y">
Do Ostrowca Świętokrzyskiego na własną rękę wybrało się 35 kibiców Ruchu Chorzów. 20 z nich to członkowie Fan Clubu ze Staszowa. Zasiadają oni na sektorze gości. Gospodarzy w tym dniu około 3.000. Ich młyn w tym dniu liczył jedynie 250 osób. Prowadzą jednak dobry doping, do którego czasami włączał się cały stadion. Wywieszają 6 flag na płot. Oprawa ostrowiczan składała się z: kilkudziesięciu fanek na kijach, sektorówki, transparentów, pomarańczowych świec dymnych, 7 ogni wrocławskich oraz 2 rac. Chorzowianie ograniczają do krytykowania poczynań piłkarzy chorzowskiego Ruchu. Ogólnie wyjazd bez większej historii.
-
Swit Nowy Dwor Mazowiecki - Ruch Chorzów
W Nowym Dworze Mazowieckim melduje się 18 naszych sympatyków. Kilku z nich to żołnierze, którzy dostali przepustkę. Prowadzimy całkiem niezły doping. Dwóch bardzo młodych "kibiców" gospodarzy próbuje w nas rzucać kamieniami, za co zostają przez nas wyśmiani. Świt trochę ultrasuje, odpalają jednego bengala i kilka kolorowych rac. Wywieszają 9 flag (m.in. ."Stoned Hunters", "Z Czystej krwi biało-zieloni Nowodworzanie") oraz kilka transparentów. Gospodarze meldują się w marnej liczbie - 700 głów. W drodze powrotnej bez większych przygód.
-
Jagiellonia Białystok - Ruch Chorzów
Pierwszy wyjazd rundy wiosennej 2004/2005. Do końca nie było wiadomo czy wyjazd zostanie zorganizowany. Ostatecznie podjęto decyzję, że ten, kto bedzie chciał jechać, będzie to musiał zrobić "na własną rekę". Na taki wariant zdecydowało się 12 naszych sympatyków. 4 z nich siedziało na trybunie VIP, a reszta na sektorze gości. Jaga nie zaprezentowała żadnej oprawy. Widzów w sumie około 7.000.
-
Arka Gdynia - Ruch Chorzów
Ostatni wyjazd jesieni i niestety niezorganizowany. 5 osób od nas, ale się nie ujawnili. Gospodarze byli zawiedzeni naszą nieobecnością. Było ich około 4000. Pokazują całkiem niezłą oprawę.
-
ŁKS Łódz - Ruch Chorzów
Wyjazd niezorganizowany, bo mamy zakaz. Wiadomo za co. Jednak 3 osoby "incognito" były od nas obecne. Gospodarzy całkiem niezła ilość, około 5000 tysięcy.
-
Zagłębie Sosnowiec - Ruch Chorzów
Na ten wyjazd czekaliśmy kilkanaście lat. Do busów podstawionych pod klub wsiadło kilkuset kibiców. 300 fanatyków z Mysłowic, Mikołowa i Katowic poszło piechotą z Szopienic. Do sektora gości zmieściło się nas łącznie 1200 typa. Przez cały mecz bardzo dobre śpiewy. Oprawy brak. Wywieszamy kilka flag, m.in. "Niebieski Giszowiec" i "Oberschlesien". Gospodarze prezentują całkiem niezłą oprawę, m.in. racowisko, kartoniadę, ognie rzymskie. Łącznie widzów około 9000. Bezapelacyjnie najlepszy wyjazd jesieni.
-
RKS Radomsko - Ruch Chorzów
Do Radomska na własną rękę dociera 27 naszych kibiców. Jesteśmy wspomagani przez 3 Widzewiaków, co daje łączną liczbę 30 głów. Gospodarze nie imponują liczbą. Jest ich tylko 800. Mecz bez większej historii.
-
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Ruch Chorzów
Do podstawionego pociągu wsiada około 250 naszych sympatyków. Na własną rękę dojeżdża jeszcze kilku sympatyków i daje to łączną liczbę 300 osób. Wywieszamy flagę "Kęty" i transparent "Wojewodzie już dziękujemy". Prowadzimy bardzo dobry doping.
-
Widzew Łódz - Ruch Chorzów
Na mecz przyjaźni przybywa nas około 100. Wywieszamy jedną fanę "PF" wyjazdówkę. Zasiadamy razem z gospodarzami. Widzewiacy podchodzą do tego meczu bardzo poważnie. Przygotowania trwają dosyć długo. Wywieszają transparent "Kibice zapraszają na mecz "Widzew Łódź vs. Ruch Chorzów"". Pojawiają się także oprawy: "Holly Łódź", z chorągiewek biały krzyż na czerwonym tle, racowisko, stroboskopy, flagi, transparenty, sektorówka. Prowadzony jest świetny doping, co jakiś czas słychać nas wśród gospodarzy. Na pewno długo będziemy to spotkanie pamiętać.
-
Górnik Polkowice - Ruch Chorzów
W Polkowicach melduje się w liczbie 40 typa. Wyjazd po raz kolejny nie został zorganizowany. Zasiadamy na sektorach gospodarzy. Prowadzimy od nich o wiele lepszy doping., a jest ich dużo więcej - 1500 tysiąca!
-
Radomiak Radom - Ruch Chorzów
Do Radomia na własną rękę dociera tylko 11 naszych sympatyków. Gospodarze pokazują się z bardzo dobrej strony. Przybywa ich około 6000 tysięcy.
-
Szczakowianka Jaworzno - Ruch Chorzów
Pierwszy zorganizowany wyjazd w sezonie. Do dwóch podstawionych autokarów wsiada 250 osób. Oprócz tego na własną rękę dojeżdża 150 sympatyków. Daje to liczbę 400 kibiców. Wywieszamy 3 flagi. "To My Naród śląski", "Naszym Honorem Jest Nasz Klub" i "Oberschlesien". Na początku spotkania prowadzimy całkiem niezły doping. Gdy gospodarze strzelili czwartą bramkę ściągamy fany. Wyjazd mógł być świetny, gdyby wynik meczu byłby inny.
-
Drwęca Nowe Miasto L. - Ruch Chorzów (PP)
Na spotkanie w Pucharze Polski przybywa 14 naszych kibiców. W tym dwie dziewczyny. Wsparli nas Elanowy w liczbie 40 typa z flagą "Władcy Torunia". Łącznie w sektorze gości melduje się nas 54. Ziomkom z Elany Lechia Gdańsk proponuje ustawkę, ale odmawiają.
-
GKS Bełchatów - Ruch Chorzów
Na pierwszy mecz sezonu 2004/2005 dociera na własną rękę 20 naszych kibiców. Wyjazd niestety nie został zorganizowany. Prowadzone są sporadyczne śpiewy. Gospodarzy około 4500 tysiąca.
|
REKLAMA |
|
REKLAMA |
|
REKLAMA |
|
1. Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 45 |
2. Arka Gdynia | 40 |
| |
3. Miedź Legnica | 38 |
4. Ruch Chorzów | 34 |
5. Wisła Płock | 33 |
6. Górnik Łęczna | 32 |
| |
7. Wisła Kraków | 30 |
8. Polonia Warszawa | 27 |
9. ŁKS Łódź | 26 |
10. Stal Rzeszów | 26 |
11. Znicz Pruszków | 25 |
12. GKS Tychy | 20 |
13. Warta Poznań | 19 |
14. Odra Opole | 18 |
15. Kotwica Kołobrzeg | 17 |
| |
16. Chrobry Głogów | 16 |
17. Stal Stalowa Wola | 11 |
18. Pogoń Siedlce | 9 |
REKLAMA |
|
REKLAMA |
|
REKLAMA |
|
|