O godz. 9:00 rozpoczęła się 20. sesja Rady Miasta Chorzów, podczas której ponownie podjęty został temat pożyczki dla Ruchu Chorzów. Prezydent Andrzej Kotala poinformował już, że klub może liczyć na pożyczkę jedynie w wysokości 6 mln zł!
- Nie udzielę pożyczki w wysokości 18 mln zł, na którą pan prezes Ruchu nie przedstawił zabezpieczeń. Na dzień dzisiejszy jedynym zabezpieczeniem jest mniejszościowy akcjonariusz, który dał zabezpieczenie do wysokości 6 mln zł. (...). Jest propozycja, aby 12 mln zł wróciło do budżetu i zostało przeznaczone na budowę stadionu Ruchu. (...). Nie tworzymy nowych struktur, tylko na bazie istniejącej spółki realizujemy to zadanie. Z pożyczki wracamy do budowy, do inwestycji. 12 mln zł, które było w budżecie, wraca na tę samą pozycję. Jeżeli coś się wydarzy, że faktycznie spółka Ruch Chorzów przedstawi zabezpieczenie i będzie można udzielić pożyczki to ją udzielimy. Na tę chwilę nie widzę innej możliwości - powiedział Andrzej Kotala, którego cytuje portal Chorzowianin.pl.
Prezydent nie ukrywa, że według niego Prezes Ruchu Chorzów Dariusz Smagorowicz powinien podać się do dymisji. - Jest to osoba niekompetentna i niewiarygodna, tej umowy nie możemy podpisać. (...) Pierwsza transza, na którą jest zabezpieczenie, ma na celu pozyskanie licencji. (...) Niestety nieodłącznym elementem tej pożyczki jest spłacenie funduszu (...). Jeżeli spółka Ruch Chorzów nie spłaci tego, to ogłosi upadłość. My cały czas się staramy, pomimo opieszałości prezesa, ciągle stwarzamy możliwość, aby ta pożyczka była udzielona. (...) Mam nadzieję, że zanim dojdzie do kolejnych transz pożyczki, będzie inny prezes. (...) Jeżeli dziś nie podejmiemy takiej decyzji, to nie zamykamy drogi do uzyskania licencji - zaznaczył Prezydent Kotala.
Skontaktowaliśmy się z Prezesem Dariuszem Smagorowiczem, który jest obecny na sesji Rady Miasta. Sternik klubu jest zaskoczony zaistniałą sytuacją, zapewnia, że zabezpieczenia zostały przygotowane. Smagorowicz nie chce na razie niczego komentować.
źródło: Chorzowianin.pl / Niebiescy.pl