Piotr Stokowiec (trener Zagłębia):
- Pierwszy mecz niesie za sob± taki ciężar gatunkowy z racji startu ligi. Każdy trochę z obawami patrzy na formę. My¶lę, że pokazali¶my dzisiaj fajny styl, fajn± organizację w budowaniu akcji, ale Ruch jest tak specyficzn± drużyn±, że nie takie mecze się tutaj przegrywało. Niby jest u¶piony, ale ma kilku takich do¶wiadczonych zawodników, którzy potrafi± strzelić bramkę, dlatego musieli¶my mieć się na baczno¶ci. Jestem zadowolony z budowania gry, ale z samego wyniku jest pewnie zadowolona cała liga oprócz nas. Gramy dalej i chcemy za tydzień odrobić z Legi± te punkty, których dzisiaj nie udało się zdobyć. Trzeba pogratulować obu drużynom połowy punktu, bo zbliżamy się już niechybnie do końca i zostanie to podzielone. Niedosyt jest na pewno po jednej, jak i drugiej stronie, a trochę większy po naszej.
Waldemar Fornalik (trener Ruchu):
- Musimy być zadowoleni z tego punktu, bo Zagłębie było dzisiaj zespołem lepszym i nie ma się co czarować. Ogl±dali¶my ich mecz ze zgrupowania w Turcji, w którym zmierzyli się z austriack± drużyn± SV Ried. Dzisiaj potwierdziło się to, co pokazali w tym spotkaniu, czyli agresywn± grę opart± na dobrym wyszkoleniu technicznym. Liczyli¶my, że sobie z tym poradzimy, natomiast w wielu fragmentach nie udawało nam się to. Największym plusem tego meczu jest zdobyty punkt i to, że nie stracili¶my bramki. Wiemy, co jest przed nami i ci±gle pracujemy. Nie b±dĽmy rozczarowani, tylko pozytywnie odbierajmy ten punkt i fakt, że nie przegrali¶my.
Na powtórkach wygl±da to tak, że obrońca zablokował Markowi Zieńczukowi nogę i należał nam się rzut karny.
Ľródło: Niebiescy.pl