Marek Szyndrowski (obrońca Ruchu):
- ¬le weszli¶my w ten mecz. Zagrali¶my słabo w pierwszej połowie, ale j± przetrwali¶my i nie stracili¶my bramki. Na drug± wyszli¶my z lepszym nastawieniem, żeby grać lepiej i dłużej się utrzymywać przy piłce. Zaczęli¶my rzeczywi¶cie lepiej, ale stracili¶my bramki. Po dwóch golach ciężko było cokolwiek zrobić, a po trzecim było już praktycznie po meczu.
Przed nami przerwa na reprezentację, ale od przyszłego tygodnia będziemy już my¶leć o derbach z Górnikiem.
Martin Konczkowski (obrońca Ruchu):
- Pierwsza połowa bardzo słaba, byli¶my mało agresywni i tacy ospali. Nie utrzymywali¶my się przy piłce, a Zagłębie nabrało pewno¶ci siebie. Można powiedzieć, że to wytrzymali¶my, bo było 0:0. W drugiej połowie powoli zaczynało się co¶ dziać, ale dostali¶my gong. Bramka na 1:0 i póĽniej się już posypało. To był nasz słaby mecz, musimy dobrze przepracować te dwa tygodnie i zrewanżować się z Górnikiem.
Czeka nas najważniejszy mecz w sezonie. Musimy pokazać, że dzisiaj mieli¶my wypadek przy pracy i wygrać z Górnikiem. Nie ma innej opcji.
Łukasz Janoszka (pomocnik Zagłębia):
- Bardzo się cieszę powitaniem kibiców Ruchu. To był bardzo miły moment. Spędziłem w Chorzowie trochę czasu, kibice zapamiętali mnie pozytywnie, a ja też ich tak zapamiętałem. Dziękuję im za to powitanie. Po meczu dostałem od nich kolejn± koszulkę z Ruchu, a ja im rzuciłem swoj±. Fajna wymiana.
Chcieli¶my wyj¶ć z takim założeniem, żeby zdominować to spotkanie i utrzymywać się przy piłce. Wiedzieli¶my, że je¶li Ruch będzie bez piłki, to nam się będzie łatwiej grało. Udało nam się to od pocz±tku spotkania i to cieszy. Minusem jest stracony gol, bo w końcówce mogli¶my się pokusić o zagranie na zero z tyłu.
Ľródło: Niebiescy.pl