"Niebiescy" wreszcie zwycięscy! W obecności około 2.000 fanów z Chorzowa, podopieczni trenera Bogusława Pietrzaka pokonali w pełni zasłużenie bytomską Polonię aż 3:0, po golach Sobiecha, Jezierskiego oraz Grzyba. Tym samym chorzowianie znacząco podnieśli swoje morale oraz znacznie poprawili nastroje swoich fanów, którzy po dwóch przegranych wiosną spotkaniach mogli być srogo zawiedzeni.
Już od samego początku spotkania piłkarze Ruchu z minuty na minutę czuli się na boisku coraz pewniej, co widać było w grze poszczególnych formacji oraz przy współpracy pomiędzy nimi. Świetne spotkanie na prawej stronie pomocy rozgrywał Wojciech Grzyb, który swoją sytuację na gola miał w 20. minucie, kiedy to jednak poślizgnął się w polu karnym i nie zdołał pokonać Peskovicia.
W 37. minucie gry, to "Niebiescy" byli górą. Po składnej akcji zespołu podanie otrzymał "Grzybek", który wbił piłkę w pole karne Polonii, tą zaś z bliska do bramki wepchnął Artur Sobiech i Ruch prowadził 1:0. W sektorze gości zapanowała wtedy ogromna euforia. Do końca pierwszej odsłony gry wynik nie uległ już zmianie i to chorzowianie schodzili do szatni z prowadzeniem.
Tuż po wznowieniu drugiej połowy, sędzia został zmuszony do przerwania na kilka chwil spotkania, ponieważ… na boisko zostały wrzucone serpentyny z sektorów gospodarzy. Parę minut później było już 2:0 dla "Niebieskich". Kolejną asystę zanotował Wojciech Grzyb, a w zamieszaniu pod bramką Peskovicia najsprytniejszy okazał się Remigiusz Jezierski, który z bliska wpakował piłkę do bramki. Znany ze swoich "cieszynek" Jezierski, tym razem naśladował… sportowca podnoszącego ciężary.
W 61. minucie meczu było już po wszystkim. Jezierski wymienił piłkę z Jakubowskim i kapitalnie uruchomił Grzyba, który świetnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. Po raz trzeci tego wieczoru w sektorze fanów Ruchu zapanował szał radości, który podniecił jeszcze sam autor gola, podbiegając pod płot. Kilka minut później Grzegorz Baran mógł pogrążyć Polonię do samego końca, jednak jego strzał wybronił Peskovic.
Polonia do głosu doszła dopiero na kilka chwil przed końcem spotkania. Strzały graczy Polonii były trudne, jednak Krzysztof Pilarz pokazał, że w takich sytuacjach można na niego liczyć, gdyż kilkukrotnie kapitalnie interweniował.
Niedługo po tym arbiter główny zakończył spotkanie i "Niebiescy" mogli cieszyć się z zasłużonego zwycięstwa. Miejmy nadzieję, że dzisiejszy mecz będzie początkiem nowej, lepszej serii.
Polonia Bytom 0:3 (0:1) Ruch Chorzów
Bramki: Sobiech 37', Jezierski 50', Grzyb 61'
Żółte kartki: Sokolenko, Broniewicz - Jakubowski, Nowacki, Jezierski
Składy:
Polonia: Pesković - Hricko, Broniewicz, Dziółka, Sokolenko - Trzeciak (54' Bębenek), Brzęczek, Rafał Grzyb, Jaromin (54' Radzewicz) - Podstawek, Jugović (63' Zieliński).
Rezerwowi: Kiełpin, Bazik, Klepczyński, Szufryn.
Ruch: Pilarz - Jakubowski, Grodzicki, Adamski, Nykiel - Wojciech Grzyb (90' Janoszka), Pulkowski (64' Nowacki), Baran, Brzyski - Sobiech (77' Zając), Jezierski.
Rezerwowi: Perdijić, Fabusz, Kieruzel, Balaz.
Sędzia: Artur Radziszewski (Warszawa)
Widzów: 8.000 (w tym około 2.000 kibiców Ruchu)
źródło: Niebiescy.pl