Jedni o honor, drudzy o ekstraklasę. Dziś o 17:30 jeden z największych hitów pierwszej ligi. Elektryzujące kibiców obu klubów derby między GKS-em Katowice a Ruchem Chorzów, które z trybun zobaczy komplet blisko 6 tysięcy kibiców - pisze dziennik "Sport".
- Trzeba przyznać, że w szatni bardzo się cieszymy, iż w tym momencie możemy jechać na tak ważny dla wszystkich mecz i grać o to, o co gramy. Mam nadzieję, że potwierdzimy naszą dobrą dyspozycję, prezentowaną od kilku tygodni i uda nam się wywieźć punkty z Bukowej - mówi Tomasz Foszmańczyk, kapitan Niebieskich.
» Wyniki meczów Ruchu Chorzów
Tej wiosny GieKSa wygrała zaledwie 2 mecze, z kretesem grzebiąc nadzieje na miejsce w strefie barażowej. Przy Bukowej była w stanie pokonać tylko Górnika Łęczna. Z drugiej strony, z 8 ostatnich spotkań przegrała tylko 2. Ostatnie remisy z zespołami zdeterminowanymi w walce o marzenia - Puszczą Niepołomice i Stalą Rzeszów - zanotowała naprawdę w dobrym stylu.
- Dla rywala to mecz być może o zachowanie twarzy, o zachowanie u kibiców jakiegoś większego poszanowania. Wiadomo, jak ta runda w jego wykonaniu w ocenie kibiców wyglądała. GKS ma z pewnością w głowie, by wznieść się na wyżyny. A doskonale wiemy, że w tej lidze obojętnie, czy zespół GKS-y, czy każdy inny pierwszoligowiec - z każdym trzeba grać dobrze. Słabych meczów tu ci nie wybaczają i zwykle kończysz je bez punktów - mówi Jarosław Skrobacz, szkoleniowiec Ruchu.
- Przemotywowani na pewno nie będziemy. Mam wrażenie, że w ostatnich tygodniach naprawdę niesamowicie cieszymy się na każdy mecz. Bardzo fajnie nam się razem gra i przebywa na boisku. Czerpiemy z tego radość - przekonuje kapitan Niebieskich, którzy w 5 ostatnich kolejkach odnieśli 4 zwycięstwa, mając ekstraklasę na wyciągnięcie ręki.
źródło: Sport