Niebiescy mocno zabiegali tej zimy o Szymona Szymańskiego, którym interesowali się też inni pierwszoligowcy, by wspomnieć GKS Tychy. Walcząca o utrzymanie w Fortuna 1. Lidze Skra Częstochowa postawiła jednak zaporowe warunki (mówi się, że około 100 tys. zł), dlatego Niebiescy zakontraktowali go za darmo od lipca. Widzieliby go oczywiście w zespole już teraz, ale wydaje się to mało prawdopodobne - pisze dziennik "Sport".
- Bardzo bym chciał, by Szymon dołączył do nas. To zawodnik uniwersalny, który potrafi też grać w środku pola, ma dobre warunki fizyczne, jest ograny na poziomie pierwszoligowym. Przydałby nam się już teraz. On sam tego chciałby, jest zdeterminowany i głośno o tym mówi, ale jednocześnie zamierza zachować się fair w stosunku do obecnego klubu. To trudna sytuacja, ale myślę, że po rozmowach na szczeblu władz obu klubów jest szansa, by dołączył do nas tej zimy - mówi Jarosław Skrobacz, trener Ruchu.
źródło: Sport