Ruch Chorzów pochwalił się już pierwszym zimowym transferem, ale to oczywiście nie koniec. Już wkrótce powinno zostać dopięte wypożyczenie Przemysława Maja ze Stali Mielec, a ponadto trwają prace nad kolejnymi wzmocnieniami.
- Na pewno nie dokonamy transferów, za które trzeba będzie płacić. Możliwości są okrojone, postaramy się wzmocnić na tyle, na ile pozwoli nam budżet, nie robiąc niczego za wszelką cenę. Mamy przecież bardzo fajną, mocną drużynę. Jeśli wszyscy przepracują zimę bez kontuzji, to będziemy silni. Jeśli uda się zarazem to, co jeszcze planujemy, powinniśmy być jeszcze silniejsi, ale nie będą to szaleństwa - zastrzega wiceprezes Stokłosa na łamach katowickiego "Sportu".
Chorzowianie czekają na to, co wydarzy się w Radomiu, bo chętnie wypożyczyliby stamtąd Michała Feliksa, a i on sam miał zadeklarować chęć przenosin na Cichą, ale zależne są od tego, czy Radomiak pozyska w tym okienku napastnika. Sprowadził co prawda Kolumbijczyka Jeana Franco Sarimento z Pogoni Grodzisk Mazowiecki, ale mówi się, że może zostać od razu wypożyczony do I ligi.
Monitorowana przez Ruch jest też sytuacja Szymona Szymańskiego ze Skry Częstochowa. Ligowy rywal chorzowian przedstawił zaporowe warunki za swojego uniwersalnego gracza (środkowego obrońcę bądź środkowego pomocnika), acz sytuacja finansowa zostawia tam na tyle wiele do życzenia, że nie można wykluczyć, iż kilku zawodników Skry rozwiąże kontrakty z winy klubu. Wtedy będą do wzięcia za darmo, a wśród nich Szymański, ale Ruch nie byłby jedynym chętnym na usługi tego zawodnika.
Niebiescy nadal rozglądają się też za bramkarzem. W grudniowych sparingach nie grał Jakub Bielecki, który trenował indywidualnie celem pozbycia się kilku zbędnych kilogramów, ale zostanie w drużynie. Jego konkurentem nie będzie raczej Xavier Dziekoński z Rakowa Częstochowa - o takim pomyśle pisano jeszcze w listopadzie, ale póki co można uznać to za czas przeszły. Nadmieńmy jeszcze, że sformalizowane zostało rozstanie z Mateuszem Wincierszem, który jesienią rozegrał jedynie 45 minut w pucharowym spotkaniu ze Zniczem Pruszków. Wychowanek Ruchu, będący zawodnikiem Piasta Gliwice, będzie wypożyczony do Skry. Dziś wygląda na to, że może być to jedyny zawodnik na zimowej liście ubytków Niebieskich. Klub nie zakłada dziś rozstania z kimkolwiek - choć mówiło się o niepewnej pozycji stopera Filipa Nawrockiego czy wahadłowego Łukasza Monety - a już z pewnością nie z wiodącymi zawodnikami.
źródło: Sport