Przed Stadionem Śląskim w Chorzowie odsłonięto dzisiaj pomnik Legendy Ruchu Gerarda Cieślika!
"Osoba ta na stałe wpisała się w historię śląskiego giganta i z tej okazji chcemy jej podziękować" - czytamy na stronach Stadionu Śląskiego. Odsłonięcia pomnika dokonał syn Gerarda, Jan Cieślik w towarzystwie marszałka województwa śląskiego Jakuba Chełstowskiego i prezesa Stadionu Śląskiego Jana Widery.
- Gerard Cieślik to ikona śląskiej i polskiej piłki. Mistrz i reprezentant Polski, olimpijczyk, przykład do naśladowania dla młodych pokoleń piłkarzy. Do dzisiaj wspominamy jego dwa gole strzelone na Stadionie Śląskim reprezentacji Związku Radzieckiego w 1957 roku i historyczne zwycięstwo przy ogłuszającym dopingu ponad stu tysięcy kibiców. Wierny klubowym barwom, skromny człowiek o wielkim talencie. Cieszę się, że jego pomnik stanie właśnie tu, w sąsiedztwie Stadionu Śląskiego i będzie przypominał o tej wyjątkowej postaci i pięknych kartach w historii polskiej piłki nożnej - powiedział marszałek Chełstowski.
Mierząca 170 centymetrów rzeźba przedstawia stojącego z założonymi rękami Gerarda Cieślika, opierającego lewą nogę na piłce. Wybitny chorzowianin ubrany jest w koszulkę reprezentacji Polski z pamiętnego meczu z ZSRR (20.10.1957 r.). Prace nad rzeźbą rozpoczęto od przygotowania modelu z materiałów miękkich i plastycznych, takich jak glina. Podczas modelowania stworzono sylwetkę, kształt oraz ustalono wymiary. Etap ten zajął twórcom niespełna dwa tygodnie. Pomnik został wykonany z brązu, waży ponad 160 kilogramów, a za jego wykonanie odpowiada firma Netgraf z Krakowa. Rzeźba stanęła na kamiennym cokole, a całość zwieńczono pamiątkową tablicą.
Prezes Stadionu Śląskiego Jan Widera podczas przemówienia podkreślił zasługi Gerarda Cieślika dla Stadionu Śląskiego. - Nie ulega wątpliwości, że Gerard Cieślik to zasłużona postać dla polskiej piłki nożnej oraz przede wszystkim dla Chorzowa. Wszyscy pamiętamy go, jako strzelca dwóch bramek przeciwko Związkowi Radzieckiemu. Dla polskich kibiców rywalizacja z ZSRR zawsze była czymś więcej niż tylko sportem. Miała ogromne znaczenie symboliczne. Dzięki temu zwycięstwu zapisał się na stałe w historii Stadionu Śląskiego. Pokolenia przemijają, a pamięć o tym wydarzeniu nie zanika. To dzięki Gerardowi Cieślikowi rozpoczęła się piękna historia tego legendarnego obiektu, która trwa do dzisiaj.
Łez wzruszenia nie krył Jan Cieślik, syn Gerarda. - Pragnę podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do powstania pomnika. Pomnik stoi w miejscu szczególnym, przed największym stadionem na Śląsku, na którym tata grał i zdobywał bramki. Tak jak w pamiętnym meczu ze Związkiem Radzieckim. Uważam, że lokalizacja jest idealna i jest to dla mnie duże wydarzenie. Jestem dumny, że po 63 latach od zakończenia kariery tyle ludzi go pamięta. Śląsk zawsze był dla niego domem.
Wśród gości, którzy przyszli na to wydarzenie można było zobaczyć legendy Ruchu Chorzów: Edwarda Lorensa, Eugeniusza Lercha oraz Jana Rudnowa. Nie zabrakło także delegacji zawodników pierwszej drużyny Niebieskich na czele z Tomaszem Foszmańczykiem, Łukaszem Janoszką i Konradem Kasolikiem. Zarząd Klubu reprezentowali Seweryn Siemianowski i Marcin Stokłosa.
Na Stadionie Śląskim pojawiła się również grupa 170 dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 21 w Chorzowie, której patronem jest Gerard Cieślik. Najmłodsi wysłuchali ciekawych opowieści o życiu wybitnego zawodnika Ruchu Chorzów oraz zobaczyli od środka, jak prezentuje się legendarny Kocioł Czarownic.
- Tym pomnikiem chcieliśmy symbolicznie podziękować Panu Gerardowi, za to co zrobił dla polskiego sportu. Był prawdziwą inspiracją i wzorem do naśladowania dla kolejnych pokoleń zawodników rozpoczynających swoją przygodę z piłką. Jesteśmy dumni, że tak wybitna postać będzie witać naszych gości. Chcemy przekazywać pamięć o Gerardzie Cieśliku wszystkim, którzy odwiedzą Stadion Śląski - powiedział na zakończenie prezes Jan Widera.
Zapraszamy do obejrzenia kilku zdjęć pomnika.
źródło: Niebiescy.pl / Stadion Śląski
fot. Grzej