Wszystkich kibiców zachęcamy do wsparcia Sebastiana Kusia, wiernego fana Ruchu z Rudy Śląskiej, u którego doszło do zatrzymania akcji serca na 25 minut. "Gołąb" wciąż nie wybudził się ze śpiączki, a jego najbliżsi potrzebują sporej sumy pieniędzy na leczenie i rehabilitację. Poniżej link do zrzutki oraz komunikat NRŚL.
» Dołącz do zbiórki
Komunikat Niebieskiej Rudy Śląskiej:
Życie pisze różne scenariusze, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Wydaje się, że wszystko mamy poukładane i pod kontrolą, aż niespodziewanie przychodzi choroba, która wywraca wszystko do góry nogami. Boleśnie przekonała się o tym w ostatnim czasie rodzina jednego z naszych Kolegów Sebastiana Kusia, który w czasie zabawy ze swoim synem stracił przytomność, a jego serce zatrzymało się na 25 minut. Mimo starań lekarzy do dnia dzisiejszego nie odzyskał on świadomości. Doszło u niego również do licznych powikłań neurologicznych. Przed Sebastianem długa walka o powrót do zdrowia i nie możemy go pozostawić samego, tak jak on zawsze nie był obojętny na los innych potrzebujących.
"Gołąb", bo tak nazywają go przyjaciele, to od zawsze fanatyk Ruchu. Wychował się i dorastał w Rudzie 1 przy ulicy Bankowej. Obecny na każdym meczu Ruchu przy ulicy Cichej i mający na koncie również sporo wyjazdów. Sebastian to również zawodnik drużyny z bykowińskiego Orlika przy Pordzika, gdzie regularnie od kilku lat grał dla przyjemności w piłkę nożną. Ciągle aktywnie uczestniczący w kibicowskim życiu swojej dzielnicy, zawsze wspierający wszystkie podejmowane przez nas inicjatywy - GOŁĄB TO PO PROSTU JEDEN Z NAS! Obecnie wraz z żoną Basią i dwoma synami w wieku 5 i 13 lat mieszka w Kochłowicach. Los już raz podarował mu drugą szansę, gdy uszedł z życiem z wybuchu metanu w kopalni "Śląsk" w 2009 roku. Teraz staje przed kolejną ciężką batalią o powrót do zdrowia, by móc cieszyć się życiem i swoją ukochaną rodziną. My kibice Ruchu mamy obowiązek mu w tym pomóc! Już nie raz udowadnialiśmy, że hasło z hymnu kibiców Liverpoolu "You'll never walk alone - nigdy nie będziesz szedł sam" to nie jest dla nas pusty slogan, dlatego zachęcamy Was do wpłat na konto zrzutki. Jesteśmy w stałym kontakcie z rodziną Sebastiana i będziemy reagować na bieżąco na pojawiające się potrzeby.
Już od 2 stycznia na naszym profilu pojawią się licytacje jakich jeszcze nie było, z których cały zysk przeznaczony zostanie na rehabilitację Sebastiana. Oprócz tradycyjnych kibicowskich gadżetów będzie można wylicytować kibicowskie graffiti w swoim mieszkaniu lub ogrodzie, tatuaż z motywem kibicowskim i wiele innych ciekawych i niepowtarzalnych atrakcji. Obserwujcie profil
NRŚL GANG startujemy już 2 stycznia!
» Dołącz do zbiórki
źródło: Niebiescy.pl / NRŚL Gang