Jarosław Skrobacz (trener Ruchu):
- Wygrali¶my na terenie bardzo trudnym. W pierwszej połowie Radunia grała tak, jak się spodziewali¶my. To było bardzo dobre 45 minut. Bramka po rzucie karnym troszeczkę nam pomogła. Weszli¶my dobrze w drug± połowę, strzelili¶my szybko bramkę na 2:0, a chwilę póĽniej gospodarze dostali czerwon± kartkę. Mieli¶my nietęgie miny, gdy Sebastian zdobył gola na 2:1, bo dali¶my tlen gospodarzom. Za krótko utrzymywali¶my się przy piłce. Grali¶my nieswoj± piłkę. Stworzyli¶my kilka dogodnych sytuacji, gdzie należało ten mecz zamkn±ć i podwyższyć wynik. Nie udało się i w końcówce mogło się wszystko przydarzyć. Zespół Raduni będzie szczególnie u siebie bardzo groĽny.
Sebastian Letniowski (trener Raduni):
- Chciałbym pogratulować zespołowi Ruchu wygrania meczu na boisku, na którym jeszcze nikomu się to nie udało. Spotkanie miało dwa oblicza. Pierwsza połowa była przyzwoita w naszym wykonaniu. W drugiej ledwo wyszli¶my i dostali¶my drug± bramkę. Szybko nam to podcięło skrzydła, a dodatkowa ta czerwona kartka i posypało nam się wszystko. Gdyby¶my wcze¶niej strzelili na 2:1, to może by¶my co¶ ugrali. Chyba pierwszy raz w historii Stężycy zdarzył się taki mecz, dlatego bardzo szkoda.
Ľródło: Niebiescy.pl