Michał Biskup (napastnik Ruchu):
- Ciężki mecz. Na początku były trudne warunki, więc nie grało nam się łatwo. Dodatkowo boisko było trochę mniejsze niż u nas. Całe spotkanie wyglądało opornie, ale po golu trochę się rozluźniło. Były jeszcze kolejne okazje, tak jak moja druga bramka ze spalonego, która nie została uznana. Mecz kończy się wynikiem 1:0, wygrywamy i cieszymy się na święta.
W końcówce spotkania zostałem ukarany czerwoną kartką. Niekiedy trzeba zawalczyć. Nie miałem jeszcze kartek w tym sezonie. Szła kontra, więc musiałem sfaulować. Druga kartka była może troszeczkę głupia, bo się zagrzałem, ale było, minęło. Trzeba grać dalej.
Marcin Kowalski (pomocnik Ruchu):
- Mecz do pięknych nie należał, aczkolwiek w pierwszej połowie mieliśmy sporo sytuacji, żeby wcześniej napocząć przeciwnika. Dla nas najważniejsze jest to, że zdobywamy trzy punkty i w spokoju możemy udać na święta do domów. Przed nami kolejny ważny krok, bo w następnej kolejce gramy z bezpośrednim rywalem, który na pewno będzie do końca naciskał.
W pierwszej połowie miałem okazję do zdobycia gola. Piłka fajnie weszła na prawą stopę, ale szkoda, że to nie wpadło. Bramkarz popisał się niezłą interwencją. Poza moim strzałem było jeszcze sporo sytuacji, które mogliśmy zakończyć bramką.
Cezary Kępczyński (pomocnik Piasta):
- Po ostatniej porażce w Świdnicy był to dla nas bardzo ważny mecz pod względem mentalnym. Jeśli chodzi o zaangażowanie to stanęliśmy na wysokości zadania. Tak naprawdę tylko jeden błąd, strata bramki i niestety porażka. Jestem dumny z zaangażowania całej drużyny. Jeżeli będziemy tak grać, to zaczniemy punktować.
źródło: Niebiescy.pl