"Niebiescy" po raz kolejny nie zdobyli kompletu punktów w ligowym spotkaniu! Jedynym pozytywnym aspektem tego spotkania był pierwszy ligowy gol na Cichej Wojciecha Grzyba, któremu serdecznie gratulujemy i życzymy kolejnych trafień.
Błędy w obronie, linia pomocy chyba tylko na papierze, tragiczna, ba, brak skuteczności napastników – oto obraz gry chorzowskiego Ruchu. Jeśli spotkanie z Odrą rozgrywane było "o życie", to dziś chyba graliśmy o odcięcie ze sznura. Aż strach pomyśleć o jaką stawkę zagramy za tydzień w derbowym meczu z Polonią Bytom…
Spotkanie mogło rozpocząć się fantastycznie dla Ruchu, jednak jak nie idzie to nie ma mocnych. W 6. minucie po centrze z prawej strony do piłki dopadł Fabus, ale jego strzał obronił Sapela, jednak to nie był koniec – piłka trafiła do będącego kilka metrów przed bramką Mikulenasa, który… posłał ją wprost w środek bramki gdzie stał bramkarz gości.
To była najlepsza okazja na gola w pierwszej połowie – żadna z drużyn nie potrafiła skonstruować akcji, która mogła by konkretnie zagrozić bramce rywala.
Po wznowieniu gry obraz meczu niestety nie uległ zmianie. W 52. minucie na rajd w pole karne zdecydował się Jezierski i został bezpardonowo powstrzymany przez zawodnika GKS-u. Decyzja arbitra nie mogła być inna – rzut karny! Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł kapitan Ruchu Wojciech Grzyb i pewnym strzałem w dolny róg bramki wyprowadził "Niebieskich" na prowadzenie! Radości "Grzybka" po zdobytej bramce nie było końca.
"Niebiescy" po zdobytej bramce popełnili błędy, które kosztowały ich utratę gola – cofnęli się "do tyłu" i w ich grę wkradła się niepotrzebna nerwowość. Na efekty nie trzeba było długo czekać – w 70. minucie z niepozornie wyglądającej akcji padła bramka dla gości. Piłkę, którą w pole karne zacentrował Strąk z głowy uderzył tuż przy słupku Jarzębowski, nie dając żadnych szans broniącemu dziś bezbłędnie Sebastianowi Nowakowi.
Do końca spotkania żadna z drużyn nie potrafiła już stworzyć żadnej sytuacji, która mogła by zagrozić rywalom i wynik spotkania nie uległ zmianie. Za tydzień "Niebiescy" rozegrają derbowe spotkanie na własnym boisku z Polonią Bytom. Ten mecz trzeba będzie po prostu wygrać, gdyż sytuacja Ruchu stanie się niezwykle dramatyczna.
Ruch Chorzów 1:1 (0:0) GKS Bełchatów
Bramki: Grzyb (k) 52' - Jarzębowski 70'
Żółte kartki: Bonk - Ujek
Składy:
Ruch Chorzów: Nowak - Jakubowski, Baran, Adamski, Nykiel - Grzyb, Pulkowski, Bonk, Jezierski (86' Janoszka) - Mikulenas (72' Balaz), Fabus
GKS Bełchatów: Sapela - Kowalczyk, Pietrasiak, Grodzicki, Stolarczyk - Garguła (84' Cetnarski), Strąk, Jarzębowski, Rachwał - Ujek (80' Nowak), Costly
Sędzia: Jacek Wlaczyński (Lublin)
Widzów: 4.500 (w tym ok. 60 kibiców gości)
fot. Marcin Miler
źródło: własne