Opis z trybun: Ponad 11.000 kibiców zjawiło się wczoraj przy ul. Cichej, by obejrzeć pojedynek Ślązaków z Zagłębiakami. "Święta wojna" nie była jednak porywającym widowiskiem i kibice niestety nie zobaczyli tego dnia ani jednej bramki. A jak było na trybunach?
Sympatycy Ruchu na wejście piłkarzy przygotowali 10.000 białych i niebieskich kartoników z herbem klubu. Mimo, iż na stadionie była wystarczająca ilość fanów do stworzenia tej prezentacji, to niestety nie wypadała ona tak okazale, jak w meczu z Jagiellonią Białystok.
Znakomicie udała się za to kolejna prezentacja. Na koronie stadionu wzniesiono napis "All in the name of one", zaś na płocie wywieszono transparent "Blue united family". Po chwili w górę poszła setorówka KS Ruch, a po jej bokach z pasów materiału utworzony został napis "CLUB".
W drugiej połowie na płocie pojawił się inny transparent: "Rzeka Brynica naszo granica". Nad głowami kibiców wzniesiono okolicznościową sektorówkę, na której widniała postać strażnika, szlaban oraz znak z napisem "Halt gorolen". Kibice, stojący po bokach podnieśli tysiąc niebieskich i złotych folii, symbolizujących barwy Górnego Śląska. Niestety, ze względu na kąt nachylenia trybun sektorówka okazała się nieczytelna.
Wydawać by się mogło, że dzięki dużej liczbie kibiców uda się stworzyć jeden wielki młyn, który rozciągałby się od sektora 8, aż do 10. Niestety i tym razem spotkało nas rozczarowanie. Choć może to i dobrze... Patrząc na brak jakiejkolwiek synchronizacji pomiędzy "ósemką", a "dziesioną" można przypuszczać, iż wprowadziłoby to jeszcze większy chaos. Reasumując, w kwestii dopingu jeszcze wiele jest do zrobienia.
Na meczu wspomagało nas 30 kibiców Elany Toruń (z flagą Grubasy) oraz fani łódzkiego Widzewa (z flagą łowicz). Swój debiut zanotowała łączona flaga Ruchu i Elany (W jedności siła). Po raz pierwszy na Cichej wywieszono również flagę 19 ( R ) 20, która wcześniej pojawiła się we Wrocławiu.
Kibice gości tego dnia zjawili się w Chorzowie w liczbie 1.200 osób - większość miała na sobie ubrane białe koszulki. Zajęli oni dwa sektory, w tym ten najbliżej sektora rodzinnego. Poza obustronnymi wyzwiskami oraz spaleniem kilku szalików, do żadnych incydentów nie doszło. Fani Zagłębia w pierwszej połowie rozwinęli czarną sektorówkę z datą 1906 i napisami "Wierność to twarda skała, wśród naszej wspólnej wiary..." a na płocie wywiesili transparent "... wiary, która przetrwała". Po przerwie zaprezentowali transparenty "Aby Polska była Polską" "trzeba zniszczyć mniejszość śląską", a dodatkowo podnieśli na sektorze małe transparenty na kijach. Sosnowiczanie mieli przygotowane na ten mecz jeszcze inne elementy z ultras, jednak ochrona zarekwirowała im je przy wejściu na stadion.
Flagi wiszące na płocie: "To My Naród Śląski", "Oberschlesien", "Psycho Fans", "1920", "Ruda Śląska", "Niebieski Giszowiec", "Mysłowice", "Szopienice", "Grubasy" (Elany Toruń), "W jedności siła" - debiut, "Łowicz" (Widzewa Łódź), "Kęty", "Mikołów & Łaziska", "Radlin", "Świętochłowice", "Halemba", "Fan Club Deutschland", "Nowe Chechło", "Zawiercie".
Galeria:
|