Choć od frajersko przegranego meczu z ostatnią w tabeli Stalą Stalowa Wola minął już prawie tydzień, to jednak nic na sercu nie jest lżej, a rozgoryczenie fatalną postawą naszych piłkarzy sięgnęło zenitu!
Tak jak zostało zapowiedziane na profilu "Ultras Niebiescy", pierwsze 20 minut odbyło się bez dopingu z naszej strony. Była to forma protestu wobec bylejakości, braku ambicji i serca do walki w wykonaniu naszych piłkarzy. W tym czasie na balkonie pojawił się również transparent z hasłem "K**** MAĆ CHORZÓW GRAĆ". Po ośpiewaniu hymnu i uczczeniu zmarłego w tygodniu byłego trenera reprezentacji Polski Leo Beenhakkera na stadionie zapadła cisza. W tym czasie można powiedzieć tradycyjnie Niebiescy stracili gola, na którego jednak niemal natychmiast opowiedzieli efektowną główką Szczepana. Po 20 minutach wszyscy na trybunie zachodniej wstali i mocno zmotywowani przez młynowych ruszyli z dopingiem na 100%. W tym czasie na płotach pojawiły się również flagi i transparenty ("Krasnal PDW" i "Wasiu PDW") oraz po raz pierwszy oficjalnie płótno kibiców Pogoni "Lads from Szczecin". "Portowcy" pojawili się w Chorzowie w 80 osób po swoim wyjeździe do Gliwic, gdzie wspierała ich setka kiboli Ruchu. Na sektorach, jak i na balkonie nie zabrakło dużych machajek.
Drugie 45 minut to dalej nieustający doping z naszej strony. W związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi na płocie pojawia się również transparent o treści "Wybory 2025 - Polska cała byle nie na Rafała!". W 71 minucie spotkania fatalny błąd popełnia Bielu i przegrywamy z outsiderem ligi 1-2. Ciężko słowami opisać reakcje publiczności… Z trybun poleciało między innymi "zejdźcie z boiska, nie róbcie z nas pośmiewiska" czy po prostu "wypier...". W doliczonym czasie gry goście zdobywają jeszcze trzeciego gola i czara goryczy już całkowicie się przelała.
Po meczu, gdy piłkarze podeszli pod płot, nikt już nie gryzł się w język i nie ma się co dziwić, bo dość już tego pier... rodem z przedszkola, że nam nie wychodzi itd. Nie ma drużyny, nie ma lidera nie i serca do walki! Wstydem dla tego Klubu postawa piłkarzy na boisku, a w kilku przypadkach i poza nim. Przed nami najdalszy wyjazd w tym sezonie do Kołobrzegu. Liczymy, że przynajmniej tam zobaczymy sportową złość i trochę ambicji na boisku…
Mimo fatalnych wyników spotkanie ze Stalą obserwowało z wysokości trybun ponad 10 tys. widzów, w tym ok. 300-osobowa grupa kibiców gości, ze wsparciem swoich zgód, w szczególności GKS-u Jastrzębie. Wywiesili 3 duże flagi (w tym jedną łączoną z GKS-em Jastrzębie) i 3 małe. Pod koniec spotkania doping prowadzili już bez koszulek.
Już jutro 105 urodziny naszego Klubu. Już dawno nie przyszło nam ich obchodzić w tak podłej atmosferze. Brak wyników sportowych wpływa niestety na całe funkcjonowanie Klubu. My jednak byliśmy z Ruchem w jego najczarniejszym czasie, jesteśmy teraz i razem przetrwamy ten trudny okres, by powrócić silniejsi na właściwe tory! Tego powrotu, stabilizacji i upragnionego zwycięstwa życzę wszystkim kibicom, piłkarzom oraz działaczom naszego Klubu, a z okazji Świąt Wielkonocnych spokoju i radości z czasu spędzonego w rodzinnym gronie! A we wtorek widzimy się w Kołobrzegu!
źródło: Niebiescy.pl