Coraz lepsza staje się sytuacja finansowa tych piłkarzy, którzy mają ważne kontrakty z Ruchem. Zaległości względem zdecydowanej większości z nich - na czele z Tomaszem Foszmańczykiem - zostały uregulowane, dlatego nie ma mowy o żadnej masowej ucieczce i rozwiązywaniu umów z winy klubu. "Fosa" akurat nie trenuje, bo zmaga się z urazem Achillesa, dlatego nie zagra w dzisiejszym sparingu z II-ligową Stalą Rzeszów, do którego dojdzie przed południem w Dąbrowie Tarnowskiej.
W mało komfortowej sytuacji są ci zawodnicy, którzy nie sformalizowali jeszcze pobytu w klubie - a wiedzą, że Ruch ich chce. Dopóki nie będzie jednak podpisanego papieru, na treningach czy podczas sparingów ryzykują zdrowiem. Z tego względu brak udziału w meczu ze Stalą zapowiedział już Tomasz Podgórski. Na szczęście dla siebie ważny kontrakt miał Paweł Starzyński. Lewy obrońca, wypożyczony ostatnio do Gwarka Tarnowskie Góry, na czwartkowym treningu doznał poważnej kontuzji i czeka go dłuższy rozbrat z futbolem.
Już w poniedziałek Niebiescy wyjechać mają do Rybnika-Kamienia. Chorzowska rzeczywistość jest taka, że niczego nie można być pewnym, ale zawodnicy w tej chwili nastawiają się na 5-dniowy pobyt na zgrupowaniu. Jeśli nawet do niego nie dojdzie, powodem niekoniecznie będą pieniądze, ale też kiepski stan tamtejszych boisk, dochodzących do siebie po fali upałów.
źródło: Sport