Santiago Villafane znów musiał pilnie wyjechać do Argentyny, gdzie o życie walczy jeden z jego nowonarodzonych synów.
Dante i Leon przyszli na świat pod koniec grudnia. Są wcześniakami i od urodzenia przebywają w szpitalu. Niestety pogorszył się stan zdrowia Leona. Z tego powodu Santiago już dwa tygodnie temu pilnie opuszczał zgrupowanie Niebieskich na Cyprze. Teraz obrońca Ruchu ponownie został wezwany do ojczyzny. Życie dziecka jest poważnie zagrożone.
Santiago zwraca się z prośbą do wszystkich kibiców o modlitwę w intencji Leona, ale także Dantego i całej swojej rodziny. "Santi", cała „Niebieska” Rodzina jest z Wami w tych trudnych chwilach!
"Santi", Toda la Familia "Azul" está con Vosotros en los momentos difíciles!
źródło: Ruch Chorzów