Mateusz Lechowicz (obrońca Ruchu):
- Bramki cieszą, ale fajnie, że dają jakieś punkty. Wcześniejsze gole za dużo nie dawały, ale nie ma co się chwalić bramkami, bo muszę jeszcze dużo pracować nad grą w defensywie i nad tym będę się skupiał. Czasami coś wpadało, ale nigdy nie miałem takiej serii. Nie będę osiadał na laurach. Czekaliśmy całą wiosnę na to zwycięstwo, udało się i to jest najważniejsze, ale przed nami jeszcze pięć ciężkich meczów i skupiamy się na najbliższym. To jest niesamowite przeżycie, samo granie tutaj, na takim stadionie, w takim klubie z taką historią jest czymś niesamowitym, a co dopiero przy takiej publiczności na pewno fajne uczucie.
Mateusz Bartolewski (obrońca Ruchu):
- Święta się zaczynają, myślę, że mogliśmy trochę poprawić humor sobie, działaczom i kibicom. Niech to będzie początek czegoś, co chcemy budować. Musimy patrzeć w tabelę, ale jednym meczem nie utrzymamy się w lidze, dlatego potrzebujemy więcej takich spotkań. Taki mecz daje nam więcej pewności siebie.
Poczułem trochę sił, poszedłem i wpadło. To była ważna bramka na 2:0 i dała nam pewności siebie. Cieszę się, że mogłem w taki sposób pomóc.
Tomasz Podgórski (pomonik Ruchu):
- Nie da się ukryć. Cieszymy się bardzo. Było to potrzebne zarówno nam, jak i wszystkim na stadionie. Szanujemy bardzo te trzy punkty, dużo było tych spotkań bez zwycięstwa. Ale same te trzy punkty tak naprawdę mogą nam nic nie dać. W szatni rozmawialiśmy, że musi nas puścić, no i nas puściło. Trener Kocian mówił nam, żebyśmy zagrali dla siebie, dla kibiców. Nie można też zabrać zasług trenera Marka Wleciałowskiego, który dobrze nas przygotował do sezonu mentalnie, kondycyjnie i taktycznie. Może czegoś po prostu brakowało, czasami tak jest, że po prostu następuje przełamanie.
Lucjan Zieliński (pomocnik Ruchu):
- Piłka nożna w Polsce, moim zdaniem, to jest głównie szczęście. Mi tego szczęścia w pewnym momencie zabrakło. Nie jestem smutny z powodu miejsca, w którym jestem, bo jestem naprawdę zadowolony. To jest taki krok dla mnie i każdym meczem się tu cieszę. I po prostu mam nadzieję, że z Ruchem będę coraz wyżej.
źródło: Niebiescy.pl