Główn± kontrowersj± spotkania Ruchu ze ¦l±skiem była sytuacja z 63. minuty, gdy Grzegorz Ku¶wik przewrócił się w polu karnym wrocławian. Sędzia Paweł Raczkowski uznał, że bramkarz Mariusz Pawełek nie faulował, jednak trener Waldemar Fornalik ma w tej kwestii zupełnie inne zdanie.
- Nie wiem, czy Ku¶wik nie miał okazji się wypowiedzieć, czy też nie chciał, ale rzut karny dla nas był ewidentny. Mówię z przekonaniem po zobaczeniu wielu powtórek tej sytuacji. A dyskusja, czy Pawełek go zahaczył, czy też nie, nie ma sensu, bo gdyby Ku¶wik nie uciekł z nogami, to Pawełek dzisiaj pewnie leżałby w szpitalu, a Grzesiek miałby dług± pauzę - mówi szkoleniowiec Niebieskich.
- Wrzucę kamyczek do wrocławskiego ogródka. Piłkarze ¦l±ska mówili, że oddali¶my dwa strzały i wygrali¶my mecz. To moje sprostowanie - oddali¶my trzy, nie dwa, celne strzały. Poza tym statystyki 58-42 posiadania piłki nie oznaczaj± moim zdaniem wielkiej dominacji ¦l±ska. Dlatego nie podważaj±c faktu w ich prowadzeniu gry w pi±tkowym meczu podkre¶lę, że to Ruch miał klarowniejsze sytuacje do zdobycia bramki. ¦l±sk takiej okazji sobie nie stworzył w trakcie 90 minut gry - dodaje Waldemar Fornalik.
Ľródło: KatowickiSport.pl / Niebiescy.pl