Zapraszamy do lektury kolejnej odsłony naszego Niebieskiego podsumowania. Jak co tydzień wybieramy najciekawsze wydarzenia minionych siedmiu dni.
Kto oglądał "Nie lubię poniedziałku", ten z pewnością zna jedną z postaci (graną przez Bohdana Łazukę), która od pierwszej do ostatniej sceny poszukiwała drogi do domu. Tydzień temu okazało się, że Niebiescy nie tylko
lubią poniedziałki, ale też - wreszcie! - znaleźli drogę do swojego domu. W tym sezonie przecież nie rozpieszczają kibiców, zwłaszcza na własnym stadionie - wygrali przy Cichej tylko trzy razy.
No ale ze Śląskiem zrobili to po raz czwarty. I choć nie mieli nad meczem pełnej kontroli, a kilka razy dopisało im: a) szczęście b) niedopatrzenie sędziego c) gapowatość rywali; to w świat poszedł wynik 2:0.
Jesteśmy w takiej sytuacji, że nie musimy grać pięknie, za to musimy wygrywać - słusznie zauważył Michał Helik. Oby w dalszej drodze nasi piłkarze się nie pogubili i na swoim boisku znów poczuli się jak u siebie!
***
We wtorek, kilkanaście minut przed północą, zakończono emisję serialu, dokumentującego przygody Kamila Mazka w Ruchu. Zawodnik ostatecznie został wykupiony przez Zagłębie Lubin. I wydaje się, że w tej sytuacji każdy jest wygrany. Piłkarz chciał odejść z Ruchu już pół roku temu i wreszcie dopiął swego, do tego dobrze przygotuje się do młodzieżowego Euro. Zagłębie zyskało interesującego skrzydłowego, a Ruch... pozbył się zaległości wobec zawodnika (wzięli je na siebie lubinianie).
W Chorzowie postawili zatem na swoim, choć gra nie była fair, o czym wspomnieliśmy tydzień temu. Działacze odsunęli piłkarza od meczów z Legią i Śląskiem, chcąc wymusić podpis pod nowym kontraktem. I niby skończyło się happy-endem, ale w mediach i tak pojawiło się kilka artykułów/wpisów w social mediach, obsmarowujących, skądinąd słusznie, taką politykę Ruchu.
Można tego było uniknąć, a tak jest kolejna nauczka. Za darmo odchodzili już Jankowski, Kuświk, Babiarz, Buchalik i Starzyński, ale przy Cichej, jak mawiał Rychu Peja, "nie zmienia się nic".
***
Być może politykę transferową odmieni nowy zarząd klubu. Oficjalnie zaprezentowano go w środę, choć nowy-stary prezes Janusz Paterman na wstępie konferencji prasowej rzucił do dziennikarzy: -
Dobrze się już znamy, ale jeśli chodzi o moje plany, to niewiele się zmieniło.
Obszerne wypowiedzi prezesa Patermana można streścić krótko: zależy mu na odbudowie Ruchu, zadłużenie nie jest tak fatalne, jak się wydaje, a w innych klubach mają gorzej. Poza tym trener Fornalik nie musi się martwić o posadę, a rozmowy ze sponsorami w toku.
Tutaj znajdziecie nasz zapis konferencji.
***
Wraz z nowym prezesem pojawili się członkowie zarządu. Rafał Byrczek przyznał, że jest pracownikiem gminy Chorzów i odpowiada za restrukturyzację klubu, a szerzej nieznany Michał Dubiel odparł, że
ma doświadczenie polskie i zagraniczne i będzie się zajmować
szeroko pojętą organizacją. Więcej zdradzić nie chciał. Nowy zarząd zasłaniał się audytem, który wkrótce ma przeprowadzić i na jego podstawie podejmować kolejne decyzje. Ma także dojść do rozmów z pracownikami klubu; od tego mają zależeć roszady personalne. Znów w spekulacjach przewijają się nazwiska Edwarda Lorensa i Krzysztofa Warzychy. Prezes nie wykluczył dalszej współpracy z Mirosławem Mosórem, który został odwołany z zarządu.
***
Teraz garść ogłoszeń parafialnych. Wszystkich was serdecznie zapraszamy do udziału w Typerze Niebiescy.pl. To już 21. edycja! Na najlepszych, jak zawsze, czekają atrakcyjne nagrody. Pamiętajcie, że wszystkie konta graczy, biorących udział w poprzednim sezonie, są nadal aktywne. Typowanie wyników odbywa się co kolejkę (spotkania do wytypowania pojawiają się przed rozpoczęciem kolejki).
***
Co jakiś czas przypominamy też na naszych łamach o możliwości wsparcia dzieciaków, które spełniają marzenia o grze z "eRką" na piersi. Wiemy, że jest wiele spraw o wiele przyjemniejszych niż rozliczenie ze skarbówką, ale przy tej okazji można pokusić się o dobry uczynek i wesprzeć najmłodszych pasjonatów piłki.
Zachęcamy, by 1% swojego podatku przekazać na Uczniowski Klub Sportowy Ruch Chorzów. To z UKS-u na Cichą trafili chociażby: Maciej Urbańczyk, Michał Helik, Kamil Lech, Michał Koj, czy Przemysław Bargiel. Zainteresowani szczegóły i stosowne dane znajdą
w tym miejscu
***
W sobotę chorzowianie pojechali do Niecieczy. Goli zabrakło, emocji już nie. Dwukrotnie fatalnie pomylił się sędzia Krzysztof Jakubik - nie podyktował ewidentnego rzutu karnego dla Ruchu (ręka Putiwcewa), za to gwizdnął faul w szesnastce Niebieskich (Helika na Putiwcewie), co powinien sobie darować. Na szczęście świetnie bronił Libor Hrdlicka - kilkakrotnie ratował kolegów przed stratą bramki, karnego też wyciągnął.
W brodę mogą więc sobie pluć niecieczanie, dla których wygrana była na wyciągnięcie ręki. Ruch zaś nie przegrał w trzecim meczu z rzędu i konsekwentnie robi swoje. Za chwilę przy Cichej zamelduje się Lechia Gdańsk - szykuje się kawał meczu! Dlatego rezerwujcie sobotni wieczór, by zobaczyć go z trybun.
***
Zaś na zakończenie, zapraszamy od obejrzenia świeżutkich
kulis wyjazdu do Niecieczy. Znajdziecie w nich m.in. rozmowę z bębnowym Bruk-Betu. Pozycja obowiązkowa.
źródło: Niebiescy.pl