Spotkanie Ruchu Chorzów ze Śląskiem Wrocław zakończy 23. kolejkę Lotto Ekstraklasy. Niebiescy przystąpią do niego opromienieni sensacyjną wygraną przy Łazienkowskiej w ubiegłą niedzielę.
Jednocześnie podopieczni Waldemara Fornalika mają świadomość, że triumf z Legią na niewiele się zda, jeżeli w poniedziałek znów zgubią punkty na własnym boisku. W trwającym sezonie rozegrali przy Cichej 11 spotkań, wygrali zaledwie 3 z nich, zaś aż 7 zakończyło się porażką. Najwyższy czas poprawić ten bilans - sytuacja w tabeli sprawiła, że margines błędu jest już minimalny.
Kibice liczą, że chorzowianie powtórzą sukces z poprzedniego meczu ze Śląskiem. Spotkanie rozegrane we wrześniu we Wrocławiu było ich najlepszym występem w rundzie jesiennej (obok starcia z Wisłą w Krakowie). Wygraną 2:1 zapewnił wówczas autor dwóch goli, Piotr Ćwielong. Dziś "Pepe" jest już z dala od Chorzowa - nie oznacza to jednak, że zespół nie może mieć innych liderów.
Doskonale pokazał to ostatni mecz w stolicy. Duet stoperów Michał Helik-Rafał Grodzicki udowodnił, że warto na niego stawiać. Najlepszy mecz w sezonie rozegrał Maciej Urbańczyk, a Patryk Lipski przypomniał, że potrafi doskonale napędzać ofensywę. Nie zawiódł także snajperski "killer instinct" Jarosława Niezgody. Teraz zawodnicy muszą dać sygnał, że ich efektowny występ nie był przypadkiem. - Czeka nas kolejny mecz i nikt nie będzie pamiętał o spotkaniu z Legią. W pojedynku ze Śląskiem wszyscy od nowa będziemy musieli udowadniać, że potrafimy dobrze grać w piłkę - przytomnie zauważa Patryk Lipski.
- To z pewnością będzie już zupełnie inny mecz. Ale wygrana z mistrzem Polski na pewno dodała graczom Ruchu dużo pewności siebie - zaznacza Jan Urban. Doświadczony szkoleniowiec objął Śląsk w przerwie zimowej. Pod jago batutą wrocławianie prezentują się coraz lepiej - w tym roku zremisowali z Wisłą Płock (1:1) i wygrali z Wisłą Kraków (1:0). Być może przy Cichej zadebiutuje zakontraktowany kilka dni temu napastnik Łukasz Zwoliński (wcześniej bronił barw Pogoni Szczecin).
Ruch będzie musiał radzić sobie bez Adama Pazio. Zawodnika czeka dłuższa pauza - Komisja Ligi ukarała go zawieszeniem na trzy mecze za uderzenie rywala w meczu z Legią. Nie wiadomo, czy w kadrze meczowej znajdzie się Kami Mazek - trwa spór związany z kontraktem zawodnika, o którym więcej piszemy
w tym miejscu. W zespole Śląska nie wystąpią Augusto, który dochodzi do siebie po kontuzji oraz Sito Riera, przechodzący problemy zdrowotne.
Arbitrem spotkania będzie Bartosz Frankowski z Torunia. Transmisję telewizyjną przeprowadzi stacja Eurosport. Nasz portal jak zawsze zaprasza na sportowo-kibicowską
relację LIVE! Pierwszy gwizdek w poniedziałek usłyszymy o godzinie 18:00.
Przewidywane składy:
Ruch: Hrdlicka - Konczkowski, Helik, Grodzicki, Kowalczyk - Przybecki, Urbańczyk, Surma, Lipski, Moneta - Niezgoda.
Śląsk: Pawełek - Dankowski, Celeban, Kokoszka, Pawelec - Roman, Madej, Kovacević, Pich, Morioka - Biliński (Zwoliński).
|
źródło: Niebiescy.pl