Rzecznik prasowy Górnika Rafał Kędzior wyjaśnił zamieszanie z dziesięcioma biletami, które zabrzanie przekazali Ruchowi Chorzów na 105. Wielkie Derby Śląska. Odniósł się ponadto do sprawy Grzegorza Kapicy.
- Ruch otrzymał od nas zgodnie z wytycznymi i standardami, obowiązującymi w ekstraklasie, 10 zaproszeń VIP. Chorzowski klub przesłał jeszcze listę, na której było 21 dodatkowych osób, w tym między innymi rodziny piłkarzy i pan Grzegorz Kapica. Mamy tak wielu zaproszonych gości, że nie jesteśmy w stanie przygotować dla przedstawicielu Ruchu 31 miejsc. Na głównej liście Ruch między innymi umieścił nazwisko znanego dziennikarza telewizyjnego a zabrakło na niej miejsca dla pana Grzegorza Kapicy. Gdyby pan Kapica był wyszczególniony na wspomnianej liście jako skaut, to oczywiście przygotowalibyśmy dla niego miejsce. Jeśli zwróci się do nas, to otrzyma wejściówkę i będzie mógł prowadzić obserwacje zawodników z trybuny - mówi Rafał Kędzior.
Przeczytaj również:
Ruch otrzymał od Górnika... 10 biletów. "To niezrozumiałe"
źródło: KatowickiSport.pl