Górnik Zabrze przygotował dla Ruchu Chorzów... dziesięć miejsc na nowym stadionie podczas Wielkich Derbów Śląska - poinformował portal Slask.Sport.pl.
W Ekstraklasie dobrym zwyczajem jest, że kluby przekazują sobie pulę biletów. Te trafiają potem do działaczy, sponsorów czy rodzin zawodników. Górnik w przeszłości chętnie dzielił się wejściówkami z Niebieskimi. Było tak nawet wówczas, gdy na jego obiekt mogło wejść zaledwie trzy tysiące osób. Trudno zatem zrozumieć, dlaczego tym razem chorzowski Ruch otrzymał zaledwie 10 biletów. A zabrzański obiekt może przecież pomieścić ponad 24 tysiące osób. Włodarze Ruchu usłyszeli ponadto, że nie mogą nawet zakupić większej ilości biletów.
Wejściówki odmówiono także skautowi Ruchu, Grzegorzowi Kapicy, który skomentował tę sprawę na łamach portalu KatowickiSport.pl. - Wcześniej zawsze wysyłam prośbę o udostępnienie wejściówki i do tej pory nigdy nie było z tym problemów, w każdym miejscu w Europie. Tym razem stało się inaczej. Gdy przy Roosevelta było trzy tysiące miejsc, bez żadnych kłopotów przydzielano mi bilet. Obecnie na obiekt może wejść 24 tysiące widzów i nagle zabrakło dla mnie miejsca. To dziwne i niezrozumiałe. Jestem rozczarowany, bo chciałem zobaczyć ten mecz na żywo. Nie rozczulam się nad sobą, ale stwierdzam fakt. Pierwszy raz tak mnie potraktowano. Niestety, mecz obejrzę w telewizji - powiedział.
źródło: Slask.Sport.pl / KatowickiSport.pl