Opis z trybun: Ponad 30.000 kibiców chorzowskiego Ruchu i około 7.500 fanów gości, obejrzało w sobotnie popołudnie, 28 marca 2009 roku, Wielkie Derby Śląska, które rozegrane zostały na Stadionie Śląskim. Naprzeciw siebie stanęły rzecz jasna drużyny Ruchu i Górnika. I choć z boiska momentami wiało nudą, a mecz ostatecznie wygrali przyjezdni, to na trybunach było tego dnia niezwykle ciekawie... Przy wejściu na stadion, każdy kibic Ruchu otrzymał niebieską pelerynę, z logo m.in. firmy Tauron, która była sponsorem spotkania. Efekt, jaki powstał na trybunach, był kapitalny. Sektory były całe niebieskie! Zabrzanie zaś, tradycyjnie, ubrani byli z swoje trójkolorowe czapki. Na płocie chorzowian można było dostrzec tego dnia wiele flag, m.in.: "Psycho Fans", "Radlin", "Chachary", "Ruda Śląska", "Frente Atletico" oraz "Widzew Łódź". Zabrzanie przywieźli ze sobą flagi takie, jak: "Super Torca", "Torcida Crew" i "Będziemy z Tobą aż do śmierci". Już przed pierwszym gwizdkiem, w sektorach gości, pojawił się transparent o treści "Niebieskie som jak kreple w tusty czwartek. Roz do roku jest ich w ciul", zaś po chwili, w górę powędrowało płótno z napisem "Niebieskie to może być niebo, a nie Ruda Śląska". Chorzowianie w odpowiedzi wywiesili transparent, nawiązujący do skrótu TRSL, jakim określają się "żabole" z Rudy Śląskiej. Widniało na nim rozwinięcie tegoż skrótu "Tylko Ruch Się Liczy". Gromko zostało tez odśpiewane "Cała Polska o tym wie, Górnik Zabrze jest na dnie!". Na wejście piłkarzy, "Niebiescy" zaprezentowali kartoniadę w swoich barwach. Zabrzanie zaś przed przerwą rozwinęli dużą sektorówkę, przedstawiającą pociąg i kibiców oraz transparent "Lat 10 za nami, a my ciągle wariatami". Najciekawiej jednak było w przerwie... "Niebiescy" próbowali przedostać się bieżnią do "żaboli", co zaowocowało starciem z ochroną. Goście zdjęli wszystkie flagi i ograniczyli się do obrzucenia ochrony racami. Ochrona wraz z policją skutecznie uniemożliwiły szturm na sektor gości. W trakcie zajść zniszczone zostały elementy oprawy, przygotowane przez FC z Niebieskiej Rudy Śląskiej oraz częściowo nagłośnienie. Druga połowa przyniosła dalsze oprawy. "Ultras Niebiescy" zaprezentowali ogromną sektorówkę, przedstawiającą "Niebieską Ferajnę", która w górę powędrowała w asyście bardzo dużej liczby środków pirotechnicznych. Całość wyszła kapitalnie. Goście odpowiedzieli oprawą, która nawiązywała do Rudy Śląskiej. Na płocie pojawił się transparent "W jedności siła", na sektorze pojawiła się sektorówka z motywem z bluz oraz transparenty z nazwami dzielnic. Wszystko to zostało uzupełnione pirotechniką. Przed końcem spotkania "Niebiescy" zaprezentowali jeszcze racowisko.Walkę na transparenty zakończyło tego dnia wywieszenie przez obie ekipy po jeszcze jednym płótnie. Chorzowianie na swoim napisali "Mieliście do wyboru bitwę, lub hańbę. Wybraliście hańbę!", a żabole nawiązali do "spotkania", które ostatecznie się nie odbyło, gdyż nie przystąpili do niego "żabole". Na płótnie widniał tekst "26.02.2009 Bykowina. My się boimy?? Haha :]". Po meczu goście wbiegli na murawę po koszulki swoich zawodników, co stało się u nich pewną "tradycją". 92 Derby Śląska przeszły do historii.
Flagi wiszące na płocie: "Psycho Fans", "Ruda Śląska", "Radlin", "Chachary", "Frente Atletico", "Widzew Łódź", "Chojny" (Widzew), "Bielefeld" (FCD), "Piekary os. Wieczorka", "Atletico de Madrit".
Galeria:
|