- Życzę sobie, żeby takie derby były na Stadionie Śląskim co roku. Pełny stadion, kibice po jednej i drugiej stronie. Dlatego się urodziłem, żeby grać takie mecze. Trzeba wyjść na boisko, walczyć, zabrać trzy punkty i jechać do domu - mówi Lukas Podolski.
Zawodnik Górnika zapytany przez jednego z dziennikarzy, czy życzy Ruchowi utrzymania w Ekstraklasie, odpowiedział: - Oczywiście. Górnik i Ruch to jedne z największych drużyn w polskiej piłce. Takie derby są potrzebne u nas w kraju. Ludzie patrzą na te derby, jest fajnie kibicowsko, a drużyny mają wielką historię. Życzyłbym sobie, żeby te derby były dwa razy w roku. To fajna promocja polskiej piłki.
Dla Podolskiego nie będą to pierwsze Wielkie Derby Śląska na Stadionie Śląskim. - Byłem już na tym starym stadionie kibicować wraz z rodziną. Natomiast jako piłkarz jeszcze tutaj nie grałem. Taki stadion zawsze robi wrażenie, a ja zawsze się cieszę, gdy widzę nowy obiekt, szatnie. To historyczny stadion na Śląsku i dla polskiej piłki - podkreśla. - Miałem już okazję grać fajne derby w Niemczech, Turcji czy w Anglii Arsenal - Tottenham. Jestem kibicem i wiem, czym są derby, ale na koniec chodzi o trzy punkty, żeby kibice mogli mieć fajny dzień w robocie, czy coś sobie wypić - dodaje.
źródło: Niebiescy.pl