Przed Niebieskimi drugi tej zimy sparing. Już za kilka godzin chorzowianie zagrają na wyjeździe z zaprzyjaźnionym Widzewem Łódź. W kadrze na to spotkanie zabraknie wracającego do zdrowia po kontuzji Kacpra Kawuli, Konrada Kasolika, który podejmuje kolejną próbę wejścia w pełny trening, a także zmagających się z urazami Jakuba Nowaka i Patryka Sikory.
- Wypadło kilku zawodników i tym razem ciężko nam będzie zagrać na dwie jedenastki. Do Łodzi pojadą z nami Mateusz Wojtek, który był ostatnio na testach w Łagowie i Ksawery Kwiatkowski z zespołu juniorów. Mam nadzieję, że obejdzie się bez kontuzji, ale oczywiście każdy mecz to ryzyko - mówi trener Jarosław Skrobacz.
Przy Cichej zakontraktowano już tej zimy czterech nowych zawodników. Trwają poszukiwania kolejnych. - Rywalizacja na niektórych pozycjach powinna być większa, dlatego rozglądamy się za kolejnymi wzmocnieniami i uzupełnieniami składu. Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa - mówi szkoleniowiec Niebieskich.
źródło: Niebiescy.pl / Ruch Chorzów