Chorzowski Ruch poszukuje bramkarza. Kamil Lech przebywa na testach w pierwszoligowym GKS-ie Bełchatów, zaś golkiperem Niebieskich nie zostanie Maciej Styrczula z Podhala Nowy Targ, który był testowany w sparingu ze Śląskiem II Wrocław.
- Nie skreślam Kamila Lecha. Był tutaj długo i jego epizody w bramce były nieudane, choć w poprzednim sezonie do momentu kontuzji bronił dobrze. Nawet bardzo dobrze, ale później z gry wykluczył go uraz. Następnie wybuchła pandemia i ostatnio znów miał słabszy okres w meczach. Jest to jednak dobry bramkarz. Ja w niego wierzę i to nie tylko ja. Mówią to wszyscy trenerzy, którzy go widzą na treningach. Warunki motoryczne ma bardzo dobre i my z niego nie rezygnujemy. Byłoby dobrze, żeby się gdzieś ograł i później wrócił, udowadniając swoją wartość. Dla niego to również byłoby dobre, bo czasem warto zmienić środowisko. Taki zawodnik mógłby się w nim odbudować - mówi trener Łukasz Bereta.
W kadrze Ruchu znajduje się aktualnie dwóch bramkarzy - Jakub Bielecki oraz Tomasz Nowak. - Rozglądamy się za bramkarzem. Naturalnie chcielibyśmy takiego, który byłby lepszy od tych, których mamy - podkreśla szkoleniowiec Niebieskich.
źródło: Niebiescy.pl