Łukasz Bereta (trener Ruchu):
- Jestem zadowolony z dzisiejszego meczu, dobrze to wyglądało. Stworzyliśmy dużo sytuacji do strzelenia gola. Cieszą mnie bramki młodych zawodników. Nie tylko wchodzą na boisko, ale też notują asysty i zdobywają gole. Na pewno będą dostawać szanse i mam nadzieję, że będą je wykorzystywać.
Jakub Siwek wyglądał dzisiaj bardzo dobrze. Choć była już na niego rozpisana zmiana, to jeszcze strzelił drugą bramkę. Mógł nawet zanotować hat-tricka. Cały czas się rozwija i sprawdza się w grze kombinacyjnej. Wygląda też coraz lepiej pod kątem kontaktu z przeciwnikiem i łapie pewność siebie. Widać, że nie marnuje czasu.
Pierwszy raz szansę od początku dostał Tomek Neugebauer. Byłem zaskoczony, bo nie tylko strzelił bramkę, ale też brał piłkę na siebie, był aktywny. Już na treningach prezentował się bardzo dobrze. Walczy o górne piłki, przepycha się, nie ma u niego problemu pod względem fizycznym. Nie zachwycajmy się jednak pojedynczymi występami. Jeżeli to będzie powtarzalne, to ci zawodnicy będą dostawali więcej szans.
Ważne jest dla mnie to, że "Ecik" Janoszka rozegrał cały mecz. Wystąpił na dziewiątce i moim zdaniem zaprezentował się bardzo dobrze. Brał piłkę na siebie, rozgrywał, był często pod grą. Widzę u niego progres. Gdy będzie w pełni zdrowy, to wskoczy na swój poziom, bo w lidze nie można mieć ani procenta zawahania.
Odnośnie zawodników testowanych - decyzje podejmiemy w najbliższych dniach. Trzeba kompletować kadrę, ale na razie nie będę niczego zdradzał. Nie wykluczam, że ktoś jeszcze do nas dojedzie.
źródło: Niebiescy.pl