Łukasz Bereta (trener Ruchu):
- Nie patrzymy na wynik w meczu sparingowym. Liczy się gra. Dzisiaj zagraliśmy bardzo dobry mecz. Myślę, że jeden z najlepszych z wszystkich sparingów. Karvina grała agresywnie, było kilku zawodników z pierwszego zespołu, więc na pewno prezentowali dobry poziom.
Cieszymy się też, że Giorgi strzelił dwie bramki, bo wiadomo, że tych minut i spotkań miał mało. Teraz wszedł na 25 minut i zdobył dwa gole, więc mam nadzieję, że to go podbuduje, podniesie rywalizację i Mario będzie czuł cały czas oddech na plecach.
Młodzi zawodnicy zanotowali dobry występ. Można powiedzieć, że Cioch miał dzisiaj asystę, bo po jego uderzeniu Gaga strzelił bramkę. Piąty gol też został zdobyty po tym, jak Siwek obrócił się na środku, zagrał piłkę prostopadłą do Kwaśniewsiego, a ten dośrodkował na głowę Gagi. Mogę ocenić juniorów pozytywnie. Dają sygnały, że się rozwijają, ale wiadomo że poziom motoryczny nie jest jeszcze taki, jaki powinien być, więc na pewno każdy trening, każdy sparing będzie ich rozwijał.
źródło: Ruch Chorzów