strona główna Forum Kibiców Fan Page Niebiescy.pl Twitter Niebiescy.pl Stowarzyszenie Wielki Ruch Typer Foto TV Niebiescy w Youtube Relacje LIVE
Całe życie kręci się wokół Ruchu
  • Data: 07.02.20; 20:28  Dodał: Neo
Grał z Arkadiuszem Milikiem, w wieku 13 lat wyjechał do Anglii, otarł się o wielki Liverpool, a nim drugi raz znalazł się na Wyspach, w ramach rozgrywek III ligi strzelił dwa gole przy Cichej rezerwom ukochanego Ruchu, którego fanatykiem był od małego. Bardzo kręta była droga, jaka wiodła Marcina Stokłosę do pracy przy klubie i roli przedstawiciela kibiców w radzie nadzorczej Niebieskich, którą pełni od listopada.

- Początki rozmów kibiców z akcjonariuszami były bardzo trudne. Jeszcze kilka miesięcy temu wcale nie traktowano nas poważnie. Z czasem jednak prezes Zdzisław Bik - bo przede wszystkim z nim mieliśmy do czynienia - powoli się do nas przekonywał. Pomoc przy wyborze nowego trenera czy spełniona obietnica poprawy frekwencji - to wszystko miało wpływ, że jesteśmy postrzegani jako ludzie, z którymi można rozmawiać. Nie jesteśmy stereotypowymi kibolami. To, by "człowiek kibiców" znalazł się w radzie nadzorczej, było jednym z naszych postulatów. Nawet bez tej funkcji latem i jesienią robiłem bardzo dużo. Byłem na praktycznie wszystkich spotkaniach czy to w mieście, czy z prezesem Bikiem, pozostałymi akcjonariuszami. Teraz chcę być łącznikiem między nimi, klubem a kibicami. Wiadomo, że nie o wszystkim mogę mówić, bo obowiązują mnie klauzule, ale transparentność to coś, co powinno nam przyświecać. Wydaje mi się, że w całej historii Ruchu jeszcze się nie zdarzyło, by kibice byli tak blisko, choć wpływ na to ma też niski poziom rozgrywkowy. W ostatnich latach zraziliśmy się do ludzi zarządzających klubem, który teraz trzeba odbudować. Prezes Siemianowski to super osoba. Wierzę, że z pomocą kibiców będzie potrafił to zrobić. Wizerunek Ruchu już się powoli zmienia - mówi Stokłosa.

27-latek ma swój niemały udział w tym, że trenerem Niebieskich jest dziś Łukasz Bereta. Jesień pokazała, że przy Cichej dokonano nieoczywistego, ale trafnego wyboru, bo drużyna pod wodzą 29-latka uplasowała się na pozycji wicelidera III-ligowej tabeli.

- Łukasza prywatnie znam od dawna. Graliśmy razem w juniorach. Wiem, że to wielki profesjonalista, który zainwestował w siebie mnóstwo pieniędzy i cały czas się rozwija. Był dla mnie idealnym kandydatem na trenera. Jako przedstawiciel kibiców byłem oddelegowany do komisji wybierającej latem szkoleniowca, prócz mnie byli w niej jeszcze m.in. dyrektor Krawiec czy ówczesny prezes Chrapek. Podczas jednego z posiedzeń "przesłuchiwaliśmy" trenera Smyłę. On ostatecznie Ruchowi podziękował. Pamiętam, gdy usłyszał o pomyśle zatrudnienia Łukasza. Powiedział: "O, Beret! To super pomysł". Na razie się to sprawdza, ale wiemy, jak specyficzna to praca. Przecież mogą przyjść trzy, cztery porażki - i będzie po człowieku. Dlatego daliśmy sobie wzajemnie czas na zbudowanie drużyny - opowiada przedstawiciel kibiców w radzie nadzorczej Ruchu. W trudnym letnim okresie wraz z innymi kibicami starał się pomagać sztabowi, kupując wody na trening czy współorganizując sparing ze Stalą Rzeszów.

Stokłosa próbował swych sił w futbolu. Grał na prawej pomocy albo w ataku, jest wychowankiem Rozwoju Katowice. Urodził się w 1993 roku, czyli jest rok starszy od Arkadiusza Milika. - Arek, Konrad Nowak czy Wojtek Król zawsze grali w starszej lidze, na niejeden turniej jechaliśmy wspólnie. Nagrody zgarnialiśmy na przemian - uśmiecha się rozmówca "Sportu".

- Ostatecznie przeszedłem do UKS-u Ruchu. Byłem w kadrze Śląska, od gimnazjum chodziłem zatem do klasy sportowej wojewódzkiej w szkole nr 21. Moim trenerem był m.in. Seweryn Siemianowski. Gdy nas obejmował, to było nas na konsultacjach około setki. Powiedział wtedy: "Jeśli choć jeden z was zagra kiedykolwiek w ekstraklasie, to będzie sukces". Pomyślałem wtedy: "Co ten chłop gada, przecież ja tu zaraz karierę zrobię!". Ładowałem wtedy po 10 goli na mecz, graliśmy z AKS-em czy Józefką. Faktycznie wyszło tak, że z naszej ekipy w ekstraklasie jakoś zaistnieli tylko Michał Koj i Adam Wolniewicz. A nazwisk było wiele, rocznik silny, laliśmy wszystkich - przyznaje członek RN Ruchu.

Ważnym epizodem w jego życiu była... Anglia. Lądował tam na dłużej dwukrotnie. Raz - mając 13 lat! - Wyjechałem z kolegą do Liverpoolu, do jego ojca. Wstępnie - na wakacje. Któregoś dnia, gdy graliśmy w parku, zauważył nas jakiś gość i zaprosił na trening. Szkółka nazywała się Millenium FC. Pojechaliśmy z tym zespołem na turniej do Holandii, tam wybrano mnie najlepszym zawodnikiem, a wszystko to obserwował skaut... Liverpoolu. Tego normalnego, prawdziwego. Podpisałem tam taki 6-tygodniowy kontrakt, tzw. "trial". Znalazłem się w innym świecie, w pięknej, wielkiej bazie z 10 boiskami. Obok mnie przechodził Jamie Carrahger... Mniej więcej w połowie tego "triala" dostałem powołanie do reprezentacji Polski. Nie miałem obok siebie jakiegoś świadomego gościa, który by mną pokierował, powiedział: "zostań tu, kadra w tym momencie nie jest istotna". A ja... spakowałem się, przerwałem te testy w Liverpoolu, a gdy wróciłem ze zgrupowania, to mi podziękowano. To był największy błąd w moim życiu. Anglię opuściłem ostatecznie po 1,5 roku. Źle się tam poczułem, w szkole nie było łatwo, Polaków traktowano średnio - przyznaje.

Korki rzucił definitywnie w kąt wskutek prześladujących go kontuzji. - Gdybym miał zdrowe nogi, to latem na pewno poszedłbym na ten casting, testmecz zorganizowany przez klub dla chętnych zawodników z niższych lig. Walczyłbym o angaż. Nie gram jednak już ponad trzy lata. Dokuczały mi więzadła, strzelały kolana. Jeszcze w 2018 roku próbowałem coś zdziałać u trenera Marcina Molka w Mikołowie, ale w pierwszym sparingu poszły więzadła. Nawet tego nie operowałem, można z tym żyć - przekonuje Stokłosa.

Teraz codziennie jest przy Cichej, poza członkostwem w RN pracuje też przy klubie jako jedna z osób odpowiedzialnych za działanie klubowej aplikacji mobilnej. - Całe moje życie kręci się wokół Ruchu. Z żoną nieraz się w domu o to kłócimy. Każda z osób będąca w grupie najbardziej zaangażowanych kibiców dobrze to zna. Gdy jesienią trwał bojkot, cały czas dogadywaliśmy spotkania, "wisieliśmy" na telefonach. Choć wróciliśmy na trybuny, to ta grupa się nie rozwiązała. Niezmiennie dyskutujemy o tym, co można poprawić. Wierzymy, że dzięki małym krokom w Ruchu będzie coraz lepiej. Bardzo przeżywam wszystkie mecze. Czasem trudno mi być obiektywnym, wczuć się w skórę piłkarza. Myślę nieraz, że gdybym ja był w danym momencie na boisku, to zrobiłbym coś inaczej. Po ostatnim jesiennym spotkaniu, w Pawłowicach, powiedziałem chłopakom i trenerowi Berecie już pod płotem, że zabrakło mi trochę ognia, jaj. Potem wróciłem jednak do domu, minęło kilka minut i stwierdziłem spokojnie, że czasem tak się zdarza. Runda była super, ale przestrzegam przed hurraoptymizmem. Latem nie zakładaliśmy przecież walki o awans. Śmiejemy się z kolegami, że gdy latami jeździło się na Legię, to wręcz narzekaliśmy, że to powoli staje się nudne. Teraz przychodzi nam jeździć po mniejszych miejscowościach. Ma to swój urok, ale docelowo musimy z tej ligi uciekać. I budować silny Ruch. Wierzę, że ze wsparciem prezesa, udziałowców, miasta, jesteśmy w stanie to zrobić - mówi Marcin Stokłosa.

Cały artykuł znajdziecie na stronie katowickiego "Sportu".



Wysoka porażka w Szczecinie
REKLAMA
OSTATNI MECZ
28. kolejka Ekstraklasy - 11.04.2024 r. godz. 20:30, Szczecin
Czas na szpil »
Relacja LIVE »
Relacja z meczu »
Relacja z wyjazdu »
Konferencja »
Wypowiedzi »
Fotogaleria »
Piroshow »
Skrót meczu »
Wideo »
5:0
POGOŃ SZCZECIN - RUCH
 Bartolewski 2' (s)
 Przyborek 35'
 Koulouris 47'
 Koulouris 54'
 Koulouris 59'
REKLAMA
NASTĘPNY MECZ
RUCH CHORZÓW - WIDZEW ŁÓDŹ
ul. Katowicka 10, Chorzów
20.04.2024 r. godz. 17:30
:
TV NIEBIESCY
REKLAMA
PLAN PRZYGOTOWAŃ
08.01 - 19.01 - treningi w Chorzowie
17.01 g. 11:30 - sparing: Polonia Bytom 1:1 Ruch
20.01 - 01.02 - zgrupowanie w Belek (Turcja)
23.01 g. 15:30 - sparing: Ruch 1:1 Kecskemeti TE
26.01 g. 14:00 - sparing: Ruch 0:1 Drita Gnjilane
30.01 g. 14:00 - sparing: Ruch 2:1 Brera Strumica
31.01 g. 14:00 - sparing: Ruch 1:1 FK Skupi
02.02 - 08.02 - treningi w Chorzowie
09.02 g. 20:30 - 20. kolejka Ekstraklasy: Ruch - Legia Warszawa
* Więcej informacji o sparingach można zobaczyć po najechaniu na
TRANSFERY
PRZYSZLI
Robert Dadok (Górnik)
Mike Huras (Vfb Stuttgart)
Josema (Leganes)
Ksawery Kwiatkowski (Ruch II)
Patryk Stępiński (Widzew)
Dante Stipica (Pogoń Szczecin)
Adam Vlkanova (Viktoria Pilzno)
Filip Wilak (Lech Poznań)
ODESZLI
Paweł Baranowski (GKS Jastrzębie)
Dawid Barnowski (?)
Maciej Firlej (Puszcza)
Krzysztof Kamiński (Płock)
Konrad Kasolik (Wieczysta)
Artur Pląskowski (?)
Tomas Podstawski (?)
Jan Sedlak (?)
Kacper Skwierczyński (Waterford)
Dominik Steczyk (Preussen)
Tomasz Swędrowski (Wieczysta)
Remigiusz Szywacz (?)
STRZELCY - TOP 5                         ASYSTY - TOP 5
   Daniel Szczepan4
   Tomasz Swędrowski3
   Michał Feliks2
   Tomasz Foszmańczyk1
   Kacper Michalski1
   Daniel Szczepan2
   Mateusz Bartolewski1
   Kacper Michalski1
   Tomasz Swędrowski1
   Filip Starzyński1
ŻÓŁTE KARTKI
   Maciej Sadlok5
   Mateusz Bartolewski3
   Kacper Michalski3
   Tomas Podstawski3
   Miłosz Kozak2
   Juliusz Letniowski2
   Tomasz Swędrowski2
   Daniel Szczepan2
   Remigiusz Szywacz2
   Tomasz Wójtowicz2
REKLAMA
NA SKRÓTY
  • Terminarz meczów Ruchu
  • Runda jesienna
  • Runda wiosenna
  • Kadra Ruchu
  • Sztab szkoleniowy Ruchu
  • DOŁĄCZ DO NAS!
    REKLAMA
    REKLAMA
    TABELA
    1. Jagiellonia Białystok 52
    2. Śląsk Wrocław 50
    3. Lech Poznań 48
    4. Pogoń Szczecin 47
    5. Raków Częstochowa 46
    6. Legia Warszawa 46
    7. Górnik Zabrze 45
    8. Widzew Łódź 39
    9. Stal Mielec 38
    10. Radomiak Radom 35
    11. Zagłębie Lubin 35
    12. Cracovia 32
    13. Piast Gliwice 32
    14. Warta Poznań 31
    15. Puszcza Niepołomice 29
    16. Korona Kielce 27
    17. ŁKS Łódź 21
    18. Ruch Chorzów 20
    REKLAMA
    REKLAMA
    REKLAMA
    REKLAMA
    TV NIEBIESCY
    BUTTONY
    90 Minut Widzew To MY
    UKS Ruch Chorzów Elana Toruń
    Kibice.net
    Copyright by Niebiescy.pl © 2005-2024 | Polityka prywatności