- Ten okres jest ciężki, więc nie ma co oczekiwać, że będziemy teraz świetnie wyglądać - mówi trener Łukasz Bereta przed sparingami ze Spartą Lichtenberg i Szombierkami Bytom.
- Zagramy na dwa składy tak, aby każdy zawodnik mógł wystąpić w większym wymiarze czasu. Potraktujemy to jako jednostkę treningową. Mamy to podzielone na jeden i drugi mecz. Młodzi zawodnicy, juniorzy, którzy z nami trenują, są przewidziani na oba spotkania i dostaną pewną liczbę minut gry. Najważniejsze, żeby nikomu nic się nie stało. To zawsze cel numer jeden. Oczywiście nie można też kalkulować, bo można jeszcze gorzej na tym wyjść. Chcemy sprawdzić, jak zawodnicy wyglądają na tym etapie przygotowań. Ten okres jest ciężki, więc nie ma co oczekiwać, że będziemy świetnie grać - podkreśla trener Łukasz Bereta.
Sztab szkoleniowy Niebieskich sprawdza dwóch środkowych obrońców - Kacpra Czajkowskiego i Kacpra Kawulę. Obaj zagrają w grze kontrolnej. W piątek i sobotę zobaczymy na boisku jeszcze dwie nowe twarze. - Zaprosiliśmy na mecz Macieja Niesyto z Przemszy Siewierz, który gra jako boczny obrońca lub pomocnik, a także Daniela Grymana, młodego zawodnika z GKS Jastrzębie - informuje trener Ruchu.
Mecz ze Spartą zostanie rozegrany w piątek na Kresach. Początek o godz. 17:00. Z kolei sparing z Szombierkami zaplanowano na sobotę na godz. 11:00. Spotkanie odbędzie się w Bytomiu.
źródło: Ruch Chorzów