Były wiceprezes Ruchu Chorzów Marcin Waszczuk przysłał do naszej redakcji list otwarty, który skierował do Prezydenta Andrzeja Kotali. Prezentujemy go poniżej.
List otwarty do Prezydenta Miasta Chorzowa Pana Andrzeja Kotala
w sprawie budowy nowego stadionu dla 14-krotnego Mistrza Polski, najbardziej utytułowanego klubu w Polsce - Ruchu Chorzów.
"Zgodą wzrastają małe rzeczy, niezgodą największe upadają!"
Seneka Młodszy
Szanowny Panie Prezydencie,
kieruję do Pana ten list, za pośrednictwem mediów, a zatem do wiadomości publicznej, bo jak zapewne zdążył Pan już zauważyć, w tej mojej pracy na rzecz najbardziej utytułowanego klubu piłkarskiego w Polsce - Ruchu Chorzów, pielęgnuję transparentną komunikację z szeroko pojętą społecznością Kibiców.
Piszę do Pana już jako były wiceprezes Zarządu Ruchu Chorzów, bezpośrednio po dniu, w którym zostałem nagle i bez żadnego uzasadnienia odwołany z piastowanego przeze mnie stanowiska. Dlaczego? Sam nie wiem, ale mogę się tylko domyślać, że miało to ścisły związek z moim kolejnym udziałem w manifestacji Kibiców Ruchu na rzecz walki o nowy stadion dla Niebieskich, który Pan obiecywał w kolejnych kampaniach wyborczych, a z którego obecnie próbuje się Pan wycofać. Te i podobne im działania, jak odwoływania ludzi z zarządu bez powodu, kojarzą mi się jednoznacznie z nieprzyjemnymi partyjnymi zwyczajami, jakich w Polsce oglądamy mnóstwo, a które to działania - owszem sprawiły, że nie zasiadam już w Zarządzie Ruchu, ale nie są w stanie zatrzymać mnie w sprawie dążenia do wybudowania nowego stadionu dla mieszkańców Chorzowa, ale i pozostałej śląskiej społeczności.
Wyegzekwowanie obietnic wyborczych...
Skoro nie jestem już wiceprezesem Ruchu, ale już dokładnie poznałem potrzeby naszego Klubu, to teraz swobodnie mogę rozpocząć nowe działania w celu wyegzekwowania od Pana spełnienia Pańskich obietnic wyborczych. Jestem przekonany, że prędzej czy później stadion w Chorzowie powstanie, z Pańskim udziałem, czy też już bez Pana, ale wówczas Pan pozostanie na zawsze z tą twardą "łatką" człowieka, który w kampanii wyborczej oszukuje i naciąga ludzi na swoje obietnice, a po wyborach z nich się wycofuje.
Tym samym wzywam Pana i apeluję, wciąż w imię dobrej współpracy, żeby podjął Pan działania w kierunku ogłoszenia przetargu na budowę nowego stadionu dla Ruchu Chorzów, Klubu, którym każdy rozsądny i oddany dla Chorzowa prezydent powinien się szczycić, dbać o niego, rozwijać i inwestować, bo czy to jest dla Pana ważne, czy nie, to tenże Ruch Chorzów, mimo spadku do III ligi, wciąż jest najbardziej utytułowanym klubem piłkarskim w Polsce.
Największa rozpoznawalna marka Miasta Chorzów...
Ruch Chorzów - był, jest i długo pozostanie największą wizytówką Miasta Chorzowa. W swojej ponad 20 letniej służbie w Wojsku Polskim, jako oficer Wojska Polskiego, zamieszkując w wielu miejscowościach w Polsce, wielokrotnie rozmawiałem z ludźmi wspominając Chorzów, a w odpowiedzi słyszałem właśnie RUCH!
Tak Panie Prezydencie, w Polsce Miasto Chorzów najbardziej jest kojarzone z klubem piłkarskim Ruch Chorzów. Wypadałoby zadać Panu pytanie, czy w należyty sposób wykorzystuje Pan tę, tak bardzo rozpoznawalną markę w Polsce dla żywej promocji Chorzowa?
Mnóstwo czasu na walkę o stadion...
Pragnę Pana poinformować, że teraz, kiedy zostałem odwołany z wiceprezesa Zarządu Ruchu Chorzów, będę dysponował ogromną ilością czasu i zamierzam go w ogromnej mierze poświęcić na walkę wespół z Kibicami Ruchu o tenże nowy stadion, co niniejszym listem otwartym do Pana Prezydenta już czynię.
Stadion dla Wszystkich Chorzowian i nie tylko...
Jednocześnie pragnę Pana poinformować, że rozpoczynam kampanię informacyjną na rzecz doinformowania zarówno Mieszkańców Chorzowa, jak i szeroko rozumianej naszej, śląskiej społeczności na rzecz konieczności wybudowania tego stadionu, z jednoczesnym jasnym, wyraźnym, czytelnym i zrozumiałym przekazem, że nowy stadion dla Ruchu Chorzów, będzie miał za zadanie służyć zarówno piłkarzom i fanom piłki nożnej, ale także znacznie szerszej społeczności. Nowy stadion będzie miał za zadanie żyć na co dzień swoim życiem! Powinien tętnić życiem poprzez organizowane koncerty, konferencje naukowe, gospodarcze, kulturalno - oświatowe, a także i polityczne - niech i politycy dokładają do tego centrum sportu, kultury, nauki, gospodarki i każdej innej dziedziny życia, którą będzie można realizować w murach nowego stadionu. Tenże stadion ma być wizytówką naszego Miasta Chorzowa, a ponadto to nasze piękne Miasto Chorzów powinniśmy rozwijać w kierunku miasta - sportu.
Każdy dobry menadżer widziałby ogromny potencjał w marce, jaką jest Ruch Chorzów i dążyłby do tego, żeby Chorzów rozwijać poprzez sport. Nie tak dawno organizowane na terenie Ruchu Chorzów turnieje piłkarskie im. Gerarda Cieślika, pokazały jaką piękną promocję Chorzowa można realizować na cały kraj.
Puste witryny sklepowe...
Za serce człowieka ściska, kiedy jadąc głównymi arteriami Chorzowa, tak historycznego miasta, widzi się tak wiele pustych, zamkniętych witryn sklepowych, lokali, które nie są użytkowane. Dzisiaj, w dobie tak rozwijającego się handlu, na ulicach Chorzowa mamy tak wiele pustych i niezagospodarowanych miejsc handlowych. Rozwijając wspomniane przedsięwzięcia na nowym stadionie w Chorzowie będziemy mogli przyciągać do Chorzowa kolejnych inwestorów, kolejnych ludzi handlu, a jak sądzę także nowych mieszkańców, bo z mojej informacji wynika, że Chorzów, który jest ukochanym miastem Kibiców Ruchu, powoli się wyludnia.
100 - lecie Ruchu Chorzów - klubu nr 1 w Polsce...
Rozreklamowanie Chorzowa poprzez sport to bardzo dobry kierunek promocji miasta, dlatego ponownie zwracam uwagę, że nadchodzące, tak okrągłe 100 - lecie Ruchu Chorzów powinno być podstawowym zadaniem sportowym na nadchodzący 2020 rok. W dobie tego stulecia Ruchu powinniśmy zaprosić do Chorzowa całą piłkarską Polskę, nawiązać szeroką współpracę z PZPN, a kto wie, może i szerzej sięgnąć do innych państw Unii Europejskiej. Zapytuję Pana zatem - czy ma Pan inną propozycję wypromowania Miasta Chorzowa w przyszłym roku, aniżeli obchody 100-lecia Niebieskich?
W tym celu jednak muszą być przeznaczone środki na przyszły rok i podjęte działania planistyczne, a zaraz za nimi wstępne organizacyjne. Dodam więcej... Zaniechanie tychże działań i niewykorzystanie tak pięknej rocznicy klubu nr 1 w całej Polsce, będzie karygodnym zaniedbaniem i lekceważącym podejściem do historii Miasta Chorzowa, bo historia naszego Miasta i 100 lat historii Ruchu Chorzów - to jedna i ta sama historia.
Mając na terenie Miasta Chorzowa Stadion Śląski możemy wykorzystać tę okrągłą rocznicę i wypromować Chorzów a zarazem i Klub. Musimy jednak tego dokonać na Stadionie Śląskim, bo na obiecywany przez Pana nowy stadion dla Ruchu, niestety wciąż nie ma widoków i to 100-lecie będziemy świętować na tym stadionie, który kojarzy się jednoznacznie z poprzednim XX wiekiem. To wstyd, że taki Klub jak Ruch wciąż nie ma stadionu i z tymże wstydem, Pan jako wieloletni Prezydent Chorzowa, powinien się najbardziej utożsamiać. Proszę spojrzeć na historię polskiej piłki nożnej. Tam znajdzie Pan wiodące 4 kluby piłkarskie: Ruch Chorzów, Górnik Zabrze, Wisłę Kraków i Legię Warszawa. Legia i Wisła mają już piękne, nowe stadiony, a Górnikowi pozostała do budowy ostatnia, czwarta trybuna. A co dzieje się w naszym Chorzowie?
Podsumowując...
Niniejszym wzywam Pana do podjęcia działań i zgodnie z Pańskimi obietnicami, które sam słyszałem 5 września 2019 r. na Chorzowskim nowym rynku o ogłoszenie przetargu na budowę nowego stadionu dla Chorzowian i całej śląskiej społeczności, a także na podjęcie działań zmierzających do godnych i ogólnokrajowych obchodów 100 - lecia Ruchu Chorzów.
Tajemniczy inwestor z Chin...
Jednakże już na sam koniec chciałbym zadać Panu pytanie w sprawie domniemanego inwestora z Chin, który rzekomo przed kilkoma laty złożył propozycję wybudowania nowego stadionu dla Ruchu w Chorzowie za 120 000 000 zł, z takim założeniem, że spłata tej inwestycji przez Miasto Chorzów miałaby następować aż przez kolejnych 10 lat...
Ponadto, tenże chiński inwestor miał dofinansować Ruch Chorzów przez kolejne 4 lata kwotą 150 000 Euro co roku…
Szanowny Panie Prezydencie,
- czy to prawda, że takie propozycje ze strony chińskiego inwestora miały miejsce?
- czy to prawda, że odmówił Pan tej inwestycji?
- a jeśli to prawda, to dlaczego odrzucił Pan tak intratną dla Chorzowa propozycję?
Szanowny Panie Prezydencie,
z uwagi na fakt, na wspomnianą transparentność, a także fakt, że zapewne wszyscy Mieszkańcy Chorzowa chcieliby wiedzieć, jakie jest Pańskie stanowisko w sprawie przedmiotowego stadionu, uprzejmie proszę także o publiczną odpowiedź.
Ponadto żywię nadzieję, że mój list otwarty do Pana Prezydenta nie stanie się przyczynkiem do opóźnienia wypłaty kolejnej transzy z wypracowanych zadań przez Ruch Chorzów za miesiąc wrzesień, w ramach umowy z Miastem Chorzów na promocję Miasta poprzez sport, ponieważ jak Pan sam najlepiej wie, nie piastuję już stanowiska w Zarządzie Ruchu.
Liczę na owocną współpracę pomiędzy Panem Prezydentem a środowiskami, które kochają i Miasto Chorzów i naszą Legendę Bez Końca - najbardziej utytułowany klub piłkarski w całej Polsce.
Łączę wyrazy szacunku, przede wszystkim dla zaszczytnego stanowiska, jakie Pan piastuje, w tak wyjątkowym mieście Chorzowie:
Marcin Waszczuk
od dzisiaj już były wiceprezes Zarządu Ruchu Chorzów,
zwykły, szary kibic Niybieskich
"Nie możesz pozostawić wszystkiego losowi.
On ma wiele do zrobienia.
Czasami musisz mu pomóc."
Leonardo da Vinci
źródło: Niebiescy.pl