Wojciech Robaszek (trener Miedzi):
- Przyjeżdżając tutaj, spodziewałem się piłkarskiego meczu i tak było. Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, jedną z nich potrafiliśmy wykorzystać, gdy Wojtek Łobodziński zdobył bramkę na zamknięciu. Później mieliśmy jeszcze co najmniej dwie okazje. Dynamika meczu w pierwszej połowie była dosyć duża. Ruch postawił nam wysoko poprzeczkę i również dochodził do swoich sytuacji. W drugiej połowie mieliśmy następne okazje, ale to Ruch wykorzystał naszą słabość w linii obrony. Nie upilnowaliśmy zawodnika na drugim słupku i jest wynik 1:1. Zaraz po wznowieniu mieliśmy następną dobrą sytuację, gdzie mogliśmy objąć prowadzenie. Już w tym meczu nam się to nie udało. Remis jest wynikiem, z którego się cieszę. Gratuluję postawy mojej drużynie, zaangażowania, działań taktycznych. Zawodnicy wykonali dzisiaj bardzo dobrą pracę. Z szacunkiem podchodzimy do tego punktu, który wywozimy.
Łukasz Bereta (trener Ruchu):
- Podchodziliśmy do tego spotkania z dużym respektem. Miedź to bardzo zespół zespół, który ma w swoich szeregach wielu doświadczonych zawodników. Ostatnie wyniki mieli bardzo dobre. My natomiast zagraliśmy we wtorek mecz ze Stomilem, który kosztował nas dużo sił i było widać, że ta gra nie układała się idealnie. Chłopaki dali z siebie wszystko, bo na pewno czuli te 120 minut z Pucharu Polski. Jesteśmy zadowoleni z tego punktu, bo Miedź gra bardzo dobrze w piłkę. Sędziowanie w mojej ocenie pozostawiało dużo do życzenia, ponieważ wybijało z rytmu. Mecz był nerwowy, przez to przekładało się to na żółte kartki. Myślę, że mogło się to inaczej ułożyć. Z przebiegu spotkania jesteśmy zadowoleni z punktu i myślimy już o kolejnych meczach.
źródło: Niebiescy.pl