Głos w sprawie Ruchu Chorzów zabrał wreszcie Zdzisław Bik. Nie powiedział jednak nic, co wyjaśniałoby sytuację...
- Sytuacja jest trudna, ale do poukładania. Karty ma w ręku prezydent Chorzowa Andrzej Kotala. To od miasta zależy dziś najwięcej. Nie chcę powiedzieć słowa za dużo, żeby nie zaogniać. Liczę, że w poniedziałek dojdzie do ważnego spotkania i ruszymy z miejsca - powiedział szef Fasingu, którego zacytowała "Gazeta Wyborcza Katowice".
źródło: Gazeta Wyborcza Katowice