Ireneusz Psykała (trener Ruchu U-18):
- Jeśli zdobywa się gola na wagę jednego punktu w końcówce, to na pewno trzeba się cieszyć. Sam mecz, to 20 minut Zagłębia, gdzie strzeliło bramkę, ale potem spotkanie się wyrównało, a druga połowa to już nasza kompletna przewaga. Mieliśmy sporo sytuacji, natomiast rywale po przerwie oddali jeden strzał. Parę razy wyszło też z kontrami, ale obyło się bez zagrożenia. W końcówce obrońcy dwa razy wybijali piłkę z linii bramkowej. Dogodną sytuację miał też Gemborys, ale dograł niecelnie, później Iwanek wyszedł sam na sam, jednak piłka została mu pod nogą. To powinna być bramka. W końcu w ostatniej akcji meczu, po rzucie rożnym strzał Pedy znalazł drogę do siatki.
Trzeba pochwalić drużynę za charakter. Myślę, że od pewnego czasu nabiera ona kształtu, walczymy do końca, łapiemy przyzwoitą dyspozycję, no i punktujemy. Pojawia się coraz więcej dobrych fragmentów, rozgrywamy, dominujemy i to cieszy. Brawa dla całego zespołu.
źródło: AP Ruch Chorzów