Pierwszym zimowym nabytkiem chorzowskiego Ruchu został Lucjan Zieliński. 21-letni zawodnik, który występował ostatnio w rezerwach Miedzi Legnica, może grać zarówno na prawym jak i lewym skrzydle. Co ciekawe, z transferu bardzo mocno zadowolony jest jego ojciec. - Tata nie jest jakimś wielkim fanatykiem, ale od wielu lat bardzo się interesuje Ekstraklasą. Jego brat nawet przyjeżdża tutaj często na mecze. Ojciec jest po prostu wielkim fanem piłki i bardzo się cieszy z tego, że trafiłem do Ruchu - mówi Lucjan Zieliński.
Przychodzisz do Ruchu z Miedzi Legnica. Byłeś blisko debiutu w Ekstraklasie?
Lucjan Zieliński: - Cały czas trenowałem z pierwszym zespołem odkąd wróciłem z wypożyczenia do Kluczborka. Szansy nie otrzymałem, ale zawsze będę mile wspominał okres spędzony w Legnicy, bo uważam, że zostałem tam dobrze wyprofilowany jako zawodnik.
(...)
Czego twoim zdaniem można się spodziewać po drużynie, z którą trenujesz już od blisko dwóch tygodni?
- Jestem naprawdę mile zaskoczony, jak to wygląda na treningach i wręcz zdziwiony, że Ruch zajmuje taką pozycję w tabeli, mając taki potencjał wśród zawodników.
A jakie są twoje pierwsze wrażenia z pobytu na Śląsku, w Chorzowie?
- Jestem w szoku, że tutaj przejeżdża się z jednego miasta do drugiego. Jeśli chodzi o sprawy piłkarskie, to bardzo fajna baza i mogę powiedzieć, że Miedź będąc w Ekstraklasie na ten moment nie ma jeszcze takiej bazy treningowej.
źródło: Ruch Chorzów