Dariusz Fornalak (trener Ruchu):
- Co tu dużo mówić, to było zdecydowanie nasze najsłabsze spotkanie pod każdym względem. Jakości w naszej grze praktycznie dzisiaj nie było. Popełniliśmy masę błędów indywidualnych. Podejście do pierwszej części spotkania było żenujące. Dopiero przerwa i rozmowy spowodowały, że zmieniliśmy nastawienie do tego meczu. Uprościliśmy środki i przynajmniej powalczyliśmy. Straciliśmy dwa punkty i nie zadowoliliśmy tych fantastycznych kibiców, którzy dzisiaj nas dopingowali. Jestem rozczarowany tym spotkaniem.
Wojciech Fabianowski (trener Stali):
- Chciałbym podziękować trenerowi Łętosze, z którym współpracowałem wcześniej. Na pewno ma wkład w naszą grę. Tak jak powiedział trener Fornalak, Ruch zagrał słabe spotkanie. Myślę, że trochę w tym naszej zasługi, bo pierwsza połowa była w naszym wykonaniu naprawdę dobra. Mieliśmy swój plan, który realizowaliśmy. Udało nam się strzelić tylko jedną bramkę, a sytuacji było więcej. Zaznaczmy, że Ruch też miał swoje okazje. Martwi mnie to, że analizowaliśmy grę Ruchu i wiedzieliśmy, że to jest bardzo dobry zespół. Wiedzieliśmy też, że stwarza bardzo duże zagrożenie ze stałych fragmentów. Mieliśmy to wszystko rozpisane, ale nie ustrzegliśmy się błędów. Cieszy mnie to, że poza stałymi fragmentami Ruch nie zagroził naszej bramce. Zdajemy sobie sprawę, że musimy nad tym pracować, bo uciekają nam punkty. Na Skrze w 90. minucie straciliśmy bramkę ze stałego fragmentu, a dzisiaj dostaliśmy w ten sposób dwie. Natomiast cieszy mnie taka pozytywna postawa drużyny, bo ten tydzień był dla nas ciężki. Zmieniliśmy trochę charakter pracy i było ciężko. Martwi mnie to, że po przerwie źle weszliśmy w drugą połowę, bo na 15 minut oddaliśmy pole Ruchowi. Szanujemy ten punkt, bo uważam Ruch za bardzo dobry zespół.
źródło: Niebiescy.pl