Tomasz Podgórski (pomocnik Ruchu):
- Ten mecz praktycznie rozpoczął się z rezultatem 0:1, bo w pierwszej minucie nasza niefrasobliwość zakończyła się bramką dla drużyny Radomiaka. Później staraliśmy się gonić wynik, ale brakowało strzałów. Posiadanie piłki i rozegranie akcji do 30 metra było OK, jednak jeśli nie stwarza się sytuacji, to ciężko na własnym boisku myśleć o wygranej.
Przed sezonem mówiliśmy sobie, że żaden mecz nie będzie dla nas łatwy, bo to jest Ruch Chorzów, klub z historią. Mamy zespół, który się wytworzył praktycznie miesiąc temu. Pracujemy nad tym, żeby czynić postępy i myślę, że tak się będzie działo. Dzisiejszy mecz nie wyszedł nam całkowicie. Tydzień temu stwarzaliśmy sobie sytuacje, a tutaj było ich jak na lekarstwo.
Jakub Kowalski (obrońca Ruchu):
- Ponieśliśmy drugą porażkę z rzędu, co nas bardzo boli. Wyszliśmy na boisko naładowani, mówiliśmy sobie pewne rzeczy w szatni, a już w pierwszej minucie straciliśmy bramkę. To troszeczkę podcina skrzydła. Czujemy się silni, na treningach bardzo fajnie to wygląda, młodzież się super wkomponowała i naprawdę widać, że jest dobrze. Myślę, że będzie tego efekt. Jako starszy zawodnik proszę kibiców, żeby wytrzymali i byli z nami, bo mamy taki sam cel jak oni. Wierzę, że już niedługo to załapie.
źródło: Niebiescy.pl