Pracę stracił urodzony w Chorzowie wychowanek Ruchu Marcin Molek, który jeszcze niedawno był asystentem Argentyńczyka Juana Ramona Rochy - pisze "Sport".
Popularny "Molo" z niebieskimi barwami związany był przez 30 lat (!) z krótkimi przerwami na grę w Górniku Zabrze czy Aluminium Konin. Jest także nauczycielem w Zespole Szkół Sportowych im. Gerarda Cieślika w Chorzowie, trenował rezerwy Ruchu, był trenerem w Akademii Piłkarskiej Ruchu skąd 22 czerwca 2017 roku przeszedł do sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny Ruchu. - Podziękowano mi i muszę się niestety z tym faktem pogodzić. Przegryzam w sobie tę decyzję, bo do Ruchu trafiłem mając 10 lat. Potem prowadziłem w klubie wszystkie grupy młodzieżowe na wszystkich szczeblach od A do Z. Byłem trenerem drugiego zespołu i asystentem przy pierwszej drużynie. Ot, życie - stwierdził Marcin Molek.
źródło: Sport