- Uważam, że Ruch już spadł. Ten zespół nie ma już żadnych szans na utrzymanie - uważa wieloletni kapitan drużyny Niebieskich Maciej Mizia.
Mizia w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" wymienił powody spadku Ruchu z Nice I ligi. - Jest ich wiele. Zaczynając od organizacji klubu, za którą kryją się przecież minusowe punkty. Kuleje atmosfera w klubie. Zły dobór zawodników. Nieprzemyślane lub niekonsekwentne zmiany na trenerskiej ławce. Jestem kolegą Darka Fornalaka i życzę mu jak najlepiej... Ale czy ta zmiana była jednak konieczna? Nie wiem. Znam za mało szczegółów dotyczących odwołania Juana Ramona Rochy. Zarzucano mu, że prowadzi zespół zbyt lekką ręką. Ale drużyna piłkarska to nie oddział wojska. Jednego trzeba postawić do pionu, a drugiego pogłaskać. To nieustanna praca. Szczegóły, szczegóły... W Ruchu są ludzie, którzy powinni to dostrzec. Zapanować na tym. Krzysiek Warzycha, Karol Michalski, wspomniany już Darek Fornalak. Tymczasem zespołu nie ma - podkreśla.
źródło: Gazeta Wyborcza