Ireneusz Psykała (trener juniorów):
- Bardzo trudne boisko, nierówne, małe, a do tego dobrze prezentujący się fizycznie przeciwnik, który nastawił się na przeszkadzanie. W pierwszych 15 - 20 minutach mieliśmy z tym problem, trudno było się nam oswoić z panującymi warunkami, ale chwała chłopakom, że chcieli grać w piłkę i dokładnie to zrobili. Grali po swojemu, czyli cierpliwie rozgrywając, dominując w posiadaniu, aż w końcu zaczęli stwarzać sytuacje i padły bramki. Fajne gole, fajne akcje, pomimo niesprzyjającego boiska. Przy prowadzeniu 3:0 zrobiło się więcej miejsca, łatwiej przychodziło nam zagrażanie bramce ROW-u i wynik powinien być wyższy, ale nie wykorzystaliśmy kilku dobrych ku temu okazji. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że cały zespół był tak skoncentrowany i odpowiedzialnie podszedł do tego spotkania. Wszyscy zasługują na słowa pochwały.
źródło: AP Ruch Chorzów