Kibic Ruchu Chorzów Adam "Siwy" Wieczorek stoczył w sobotę swoją drugą walkę w federacji UFC. Podczas gali w Glendale w znakomitym stylu pokonał Arjana Bhullara.
Od początku walki to 31-letni Kanadyjczyk był stroną przeważającą, błyskawicznie sprowadzając Polaka do parteru. Tam wydawał się kontrolować walkę, jednak nie zaprezentował fajerwerków. Na początku drugiego starcia Wieczorek zaszokował wszystkich zgromadzonych. Poddał Bhullara omoplatą, a więc niezwykle unikalną techniką, która udała się dopiero drugi raz w 25-letniej historii UFC!
Zachwytu nie krył po walce przeprowadzający wywiad Daniel Cormier, a organizacja doceniła wyczyn Wieczorka. Polak za występ wieczoru otrzymał bonus w wysokości 50 tysięcy dolarów.
- Dziękuję wszystkim za doping i słowa wsparcia. Czułem je głęboko i przydały się w walce, bo było naprawdę ciężko. Jednak nieraz już pokazałem, że potrafię przetrwać trudne chwile. Zmieniłem bieg walki i udało mi się wygrać - powiedział Adam Wieczorem, który przyznał, że nie planował omoplaty. - Szczerze mówiąc, to wcale tego nie trenowałem. Wyszło to spontanicznie, pewnie przez to, że wywodzę się z brazylijskiego jiu-jitsu - uśmiechał się "Siwy".
Dla Wieczorka była to dziewiąta wygrana z rzędu i druga w federacji UFC. W listopadzie fanatyk Niebieskich pokonał w Sydney Amerykanina Anthony'ego Hamiltona.
źródło: Niebiescy.pl / Polsat Sport