Trener Juan Ramon Rocha był w poniedziałek gościem Polsatu Sport i został zapytany o zdanie na temat zachowania Bojana Markovicia i Vilima Posinkovicia. Okazało się, że szkoleniowiec był już po trzech rozmowach z zawodnikami.
- Były to bardzo poważne rozmowy. Uważam, że dobrym ludziom trzeba dawać kolejne szanse, ale niewyobrażalne jest, by po przegranym meczu zachowywać się w taki sposób... Sytuacja ta zostanie rozwiązana bardzo stanowczo, bo nie może być tak, że jeden czy dwóch graczy marnotrawi wysiłek całej reszty. Mamy też swoje problemy finansowe i są osoby, które stają na głowie, żeby je przezwyciężyć, a ja nie mogę tych osób zawieść. Muszę powiedzieć, że jest mi bardzo przykro. Osobiście nie zachowywałem się w ten sposób, gdy sam byłem jeszcze piłkarzem. Po przegranym meczu wstyd mi było iść nawet do sklepu czy powiedzieć sąsiadowi "dzień dobry", a co dopiero imprezować. Na pewno będziemy tutaj bardzo stanowczy - powiedział Rocha.
źródło: Niebiescy.pl / Polsat Sport