Juan Ramon Rocha (trener Ruchu):
- Oglądaliśmy mecz, który nie mógł być dobrym widowiskiem ze względu na stan boiska. Z tego powodu nie było dużo ładnych i składnych akcji. Bramki padły właściwie ze stałych fragmentów gry. Pierwszą straciliśmy po wyrzucie piłki z autu, a drugą po rzucie karnym. Drużyna szczególnie w drugiej połowie starała się odwrócić wynik. Było widać, że zawodnicy chcą, mieliśmy kilka sytuacji, ale zdarzył się rzut karny i było po meczu. Bardzo fajna atmosfera, jeśli chodzi o doping publiczności. Pierwszy raz widziałem w Polsce tak wypełniony stadion. Żal dla naszych kibiców, że przyjechali tutaj w takiej liczbie, a niestety zespół przegrał. Pomimo porażki wierzę w to, że drużyna będzie walczyć do ostatniego meczu o utrzymanie w lidze. Było to widać, że chłopcy chcą jak najszybciej wyjść ze strefy spadkowej.
Ryszard Tarasiewicz (trener GKS-u):
- Chciałbym pogratulować hokeistom mistrzostwa Polski. W drugiej kolejności gratuluję zawodnikom dobrego meczu i zwycięstwa z Ruchem. Derby się rządzą swoimi prawami, to inny mecz o innym ciężarze gatunkowym. To nasze trzecie zwycięstwo i jest ono zasłużone.
Gdy doszło do zamieszek, poszedłem do kibiców, nie wiem, czy mnie posłuchali, ale minutę później mecz został wznowione. Gdyby to się przedłużyło, to wiadomo jakie mogłyby być tego konsekwencje.
źródło: Niebiescy.pl