W klubie z ulicy Cichej doszło w tym tygodniu do sensacyjnej zmiany. właściwie historycznej zamiany - pisze "Katowicki Sport".
Po 22 latach klubowi działacze z prezesem Januszem Patermanem na czele zmienili swoją siedzibę, swoje "miejsce dowodzenia" na Cichej 6. Od początku tygodnia nowy gabinet prezesa chorzowskiego Ruchu nie znajduje się już w budynku klubowym, który "przylega" do głównej areny czternastokrotnych mistrzów Polski, skąd można było w "kapciach" wyjść na trybunę główną, a stamtąd do loży honorowej. Teraz na spotkanie z prezesem Januszem Patermanem trzeba będzie pofatygować się do dużo młodszego budynku znajdującego się nieopodal, przy boisku rezerwowym Ruchu, w którym do tej pory urzędował rzecznik prasowy, kierownik ds. bezpieczeństwa, kierownik zespołu oraz dział marketingu. A nawet w swoim czasie odbywały się konferencje prasowe. Wszystkie wymienione działy przeniosły się do poprzedniego miejsca urzędowania sternika Ruchu. Na swoim, starym miejscu, został jedynie dyrektor sportowy Ruchu Grzegorz Kapica.
źródło: Katowicki Sport