Niebiescy zagrają w sobotę ze Stomilem bez Mateusza Hołowni. Niespełna 20-letni obrońca musi pauzować za kartki.
"Hołek" zobaczył czwartą, eliminującą go z gry kartkę, w inauguracyjnym spotkaniu z Bytovią. Pierwotnie wydawało się, że sędzia napomniał w tym meczu Bojana Markovicia. W rzeczywistości "żółtko" zobaczył Hołownia, co oznacza, że w Olsztynie nie zobaczymy go na boisku. Zagrożeni pauzą nadal są Miłosz Przybecki i Mateusz Zawal. (Ruch Chorzów)