Oficjalna strona Nice I ligi ogłosiła, że jednym z najważniejszych momentów 20. kolejki był debiut Mateusza Bogusza. 16-latek wszedł na boisko w 86. minucie spotkania Ruchu Chorzów z Bytovią Bytów, które zakończyło się wygraną Niebieskich 2:0.
W chwili wejścia na boisko, Mateusz Bogusz miał dokładnie 16 lat i 194 dni. Tym samym czyni go to najmłodszym zawodnikiem, jaki w tym sezonie pojawił się na pierwszoligowych boiskach. Do tej pory był nim Jakub Mosakowski ze Stomilu Olsztyn.
"Pycik" znalazł się ponadto na szóstym miejscu wśród najmłodszych debiutantów w barwach Ruchu. Top 5 tej klasyfikacji prezentuje się następująco: Krzysztof Kajfyrs (15 lat i 184 dni), Gerard Wodarz (15 lat i 331 dni), Przemysław Bargiel (16 lat i 34 dni), Jan Przecherka (16 lat i 51 dni) i Walter Brom (16 lat i 168 dni).
Ten tydzień nie mógł zacząć się dla ciebie lepiej. W niedzielę debiut w pierwszej drużynie Niebieskich, a w poniedziałek kolejne powołanie do kadry U-17.
Mateusz Bogusz: - Faktycznie, sporo pozytywnych wydarzeń jak na początek tygodnia. Bardzo cieszę się z debiutu w barwach Ruchu. To spełnienie jednego z moich marzeń. Co do powołania, jestem z niego dumny, mam nadzieję, że dostanę kolejną szansę do gry.
Spodziewałeś się, że w niedzielę nastąpi debiut?
- Dla mnie już ogromnym zaskoczeniem i wyróżnieniem było to, że znalazłem się w kadrze meczowej. Byłem przekonany, że zagram w meczu juniorów starszych. Sygnałem dla mnie był moment, gdy dwa dni przed meczem inni juniorzy trenujący z pierwszym składem wrócili na swój trening, a ja zostałem. Dzień przed meczem zostałem oficjalnie poinformowany przez trenera, że będę w meczowej osiemnastce. Radość była ogromna.
(...)
Co zapamiętałeś z tych sześciu minut na boisku?
- Nie chcę zabrzmieć nieskromnie, ale to było przyzwoite sześć minut w moim wykonaniu. Otrzymałem kilka piłek, udało się parę dryblingów i podań.
Jak twój debiut ocenili trenerzy?
- Trener Rocha zaraża optymizmem, po meczu dużo się uśmiechał, podszedł do mnie i przytulił. Z kolei trener Warzycha pochwalił mnie, więc dostałem takiego pozytywnego kopa do dalszej pracy. Mam nadzieję, że niedzielny występ do dobry początek przed kolejnymi meczami w tej rundzie.
źródło: Niebiescy.pl / Nice I liga