Nowi piłkarze Ruchu byli pod wrażeniem atmosfery, jaką stworzyli kibice podczas prezentacji drużyny. Dużą owację wywołał napastnik Paweł Wojciechowski, który zdecydował, że w rundzie wiosennej będzie występował z numerem "44".
- Wybrałem go dość przypadkowo, a później dowiedziałem się, co on znaczy dla kibiców Niebieskich (chodzi o liczbę flag kibiców GKS-u Katowice, które znalazły się w rękach fanów Ruchu - przyp. red.). Teraz muszę się pokazać z jak najlepszej strony na boisku i dać to, czego ode mnie wszyscy oczekują - uśmiecha się Paweł Wojciechowski.
Chorzowska drużyna dostała we wtorek solidny zastrzyk dopingu przed ligową inauguracją. - Takim przedsmakiem była już wizyta na turnieju kibiców po naszym obozie w Rybniku. Zobaczyłem wtedy, na co stać fanów Ruchu, więc byłem troszkę przygotowany na takie powitanie, ale mimo wszystko jestem mile zaskoczony - przyznaje były gracz Odry Opole.
Podopieczni trenera Juana Ramona Rochy już w niedzielę zmierzą się na Cichej z Bytovią Bytów. - Każdy z nas jest optymalnie przygotowany i mamy nadzieję, że pogoda choć trochę dopisze. Widać, jakie są warunki na zewnątrz. W niedzielę nie będzie już jednak miejsca na żadne wymówki. Musimy dać z siebie wszystko i mam nadzieję, że skończy się sukcesem - zaznacza Wojciechowski.
źródło: Niebiescy.pl