- To łagodny wymiar kary, ponieważ odjęto nam sześć punktów z zastrzeżeniem, że jeśli do końca lutego spłacimy nasze długi wynikające z z kryterium F.09, to odebrany nam zostanie tylko punkt. Szanujemy werdykt komisji. To stosunkowo niewielka kara, ponieważ nie ulega wątpliwości, że nie spłaciliśmy zaległości w terminie - mówi na łamach "Sportu" Prezes Janusz Paterman.
Ruch Chorzów ma niespełna półtora miesiąca na spłatę około 2 milionów złotych. - Trzeba się spiąć i zamknąć ten niechlubny rozdział w historii klubu. Zamknąć raz na zawsze. Co sobie założyliśmy do marca, to zrealizujemy. Zapewniam, że mocno w tym kierunku działamy i walczymy. Musimy w końcu rozpocząć pisać nową historię klubu z Chorzowa. Bez długów, zaległości, z nowymi perspektywami - podkreśla Paterman.
- Naturalnie, że zdążymy do końca lutego. Musimy! Natomiast już mogę powiedzieć, że będziemy od decyzji komisji składali odwołanie - zaznacza.
źródło: Sport / Niebiescy.pl