Były bramkarz Ruchu Kamil Grabara wyrabia sobie coraz lepszą opinię w Anglii. Najpierw Polaka chwalili dziennikarze, a po wyjazdowym meczu z Mariborem w Młodzieżowej Lidze UEFA zrobił to trener Liverpoolu U-19, Steven Gerrard. - Grabara pokazał, że jest topowym bramkarzem - powiedział legendarny piłkarz "The Reds", który z początkiem roku zakończył profesjonalną karierę piłkarską i wrócił z Los Angeles do klubu z Anfield.
Młodzi piłkarze Liverpoolu w rozgrywkach Młodzieżowej Ligi UEFA jak na razie prezentują się bardzo dobrze. Drużyna prowadzona przez Stevena Gerrarda w pierwszej kolejce rozgromiła Sevillę (4:0), w drugiej przegrała po wyrównanym meczu ze Spartakiem Moskwa (1:2), a dwa tygodnie temu, w trzeciej kolejce zdecydowanie wygrała na wyjeździe z Mariborem 4:1.
Co prawda to gospodarze otworzyli wynik, i to po błędzie Grabary, jednak później polski bramkarz parokrotnie ratował swój zespół przed stratą kolejnych goli, między innymi broniąc w 70. minucie rzut karny. Pod wielkim wrażeniem byłego golkipera Ruchu Chorzów był Gerrard, który skomentował jego występ.
- Dziewięciu na dziesięciu bramkarzy żałowałoby swojej pomyłki i prawdopodobnie chciałoby za wszelką cenę ją naprawić, robiąc to w zły sposób. Kamil pokazał jednak duży spokój i doświadczenie, dzięki czemu uratował zespół w trzech lub czterech sytuacjach, w których m.in. obronił rzut karny. Byłem bardzo zadowolony z tego, jak zareagował na popełniony błąd. Myślę, że pokazał w ten sposób, iż jest bramkarzem na najwyższym światowym poziomie - powiedział 114-krotny reprezentant Anglii.
Poruszył on również kwestię błędu Grabary przy golu straconym przez jego podopiecznych. - Byłem bardzo zadowolony z jego reakcji na błąd i uważam, że udowodnił tym to, że jest topowym bramkarzem [...] Grabara wychodzi do dośrodkowań i sprawia, że ich wyłapywanie wydaje się bardzo łatwe. Większość bramkarzy miałaby problem z takimi piłkami, natomiast on w bramce spisuje się bardzo dobrze - dodał Gerrard.
- To był dla niego perfekcyjny występ, nawet biorąc pod uwagę wspomniany błąd, nie mam żadnych zastrzeżeń - zakończył Anglik.
Dodajmy, że Liverpool rozegrał dzisiaj kolejny mecz z Mariborem. Między słupkami ponownie stanął Kamil Grabara, a podopieczni Gerrarda pewnie wygrali 3:0.
źródło: Niebiescy.pl / Sport.pl / Polsat Sport